Argentyna decyduje o swojej przyszłości. "Starcie dwóch skrajnych wizji"

Sebastian Przybył

Oprac.: Sebastian Przybył

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Argentyńczycy udadzą się w niedzielę do urn, aby wybrać nowego prezydenta. Szansę na objęcie urzędu mają dwaj skrajni względem siebie politycy - umiarkowanie lewicowy peronista, obecny minister gospodarki Sergio Massa oraz ultraliberalny i skrajnie prawicy Javier Milei.

Ultraliberalny Javier Milei i centrolewicowy Sergio Massa podczas debaty prezydenckiej z 12 listopada
Ultraliberalny Javier Milei i centrolewicowy Sergio Massa podczas debaty prezydenckiej z 12 listopadaLUIS ROBAYO/POOLAFP

Javier Milei w swej kampanii wyborczej wzywał do rewizji wartości odziedziczonych po peronizmie, takich, jak równość obywateli i sprawiedliwość społeczna. Mimo to pod koniec kampanii zaczął wycofywać się ze swoich najbardziej polemicznych haseł wyborczych.

Należały do nich m.in. powszechny dostęp obywateli do broni palnej lub zmiany w prawie, które pozwoliłyby na swobodny rynkowy obrót organami ludzkimi dla dokonywania przeszczepów.

Wybory prezydenckie w Argentynie. Stracie dwóch skrajnych wizji

Mimo skrajnie odmiennych poglądów na gospodarkę i politykę oba obozy łączyło w trakcie kampanii wyborczej hasło: "domagamy się zmiany!" podyktowane nastrojami powszechnego niezadowolenia z władzy w społeczeństwie.

Zarówno centrolewicowcy jak i ultraliberałowie prezentowali też niemal równie krytyczny stosunek do rezultatów rządów prezydenta Argentyny, peronisty Alberto Fernandeza uwieńczonych najwyższą w Ameryce Łacińskiej inflacją - w stosunku rocznym wyniosła 142,7 proc.

Kolejnym problemem jest ponad dwustuprocentowe wywindowanie kursu dolara i zubożenie społeczeństwa o ponad 40 proc. (według obliczeń wydziału socjologii prestiżowego Uniwersytetu Katolickiego Aegentyny - UCA).

Javier Milei nie ma decydującej przewagi

Według najnowszych przedwyborczych sondaży Javier Milei - lider skrajnie prawicowego ruchu Libertad Avanza - Naprzód Wolność - który prowadził swą kampanię pod hasłem "Inna Argentyna nie jest możliwa z tymi, co zawsze", nie zyskał w ostatnich dniach kampanii wyborczej decydującej przewagi nad "pragmatycznym peronistą" Sergio Massą.

Do udziału w głosowaniu uprawnionych jest ponad 35 milionów argentyńskich wyborców.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Komorowski w "Prezydenci i premierzy": Rząd Morawieckiego jest rządem na niby Polsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na