Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Alarmujące dane fińskiej Akademii Obrony. Chodzi o plany Rosji
Rosja intensyfikuje przygotowania do potencjalnych działań wojennych na północy Europy po 2030 roku - wynika z raportu fińskiej Akademii Obrony Narodowej. Mają o tym świadczyć przywrócenie Leningradzkiego Okręgu Wojskowego i koncentracja sił zbrojnych w regionie. Eksperci ostrzegają przed możliwością niespodziewanych ataków na mniejsze państwa NATO, a także przed potencjalnymi operacjami mającymi zabezpieczyć interesy Rosji w Arktyce.
Siły rosyjskie mogą próbować przeprowadzać "niespodziewane ataki na ograniczoną skalę" na mniejsze państwa NATO, w pasie od północnej Norwegii, przez Finlandię po kraje bałtyckie, by "sparaliżować proces decyzyjny NATO" - zaalarmowano w publikacji Departamentu Sztuki Wojennej Akademii Obrony Narodowej (MPKK).
Do tych operacji Rosja może wykorzystać siły powietrzne, marynarkę wojenną, piechotę i jednostki desantowe w sile kilku dywizji. Jednym ze scenariuszy może być też próba opanowania części Finlandii, Estonii, Łotwy i Szwecji, by zabezpieczyć strategicznie ważny dla Rosji region Murmańska w regionie Arktyki.
Raport Akademii Obrony. Finlandia zaniepokojona przywróceniem Okręgu Leningradzkiego
W raporcie na temat "przeszłości i przyszłości Leningradzkiego Okręgu Wojskowego" podkreślono, że od czasów zimnej wojny Rosja przyjęła przy fińskiej granicy nastawienie "defensywne", koncentrując najliczniejsze siły w innych częściach kraju. W wyniku reformy, wraz z początkiem 2024 r., z Zachodniego Okręgu Wojskowego wydzielono ponownie Okręg Leningradzki, włączając w jego struktury także Flotę Północną. Przywrócono tam też pewne formy aktywności militarnej.
Potrzeba kilku lat, aby stworzyć w tym okręgu niezbędną infrastrukturę dla nowych jednostek (tj. wybudować koszary, obiekty szkoleniowo-konserwacyjne czy socjalne), ale dopóki trwają walki na froncie ukraińskim, te zmiany będą powolne - ocenił autor raportu, prof. wojskowości major Juha Kukkola, cytowany w środowym wydaniu dziennika "Ilta-Sanomat".
Ekspert: Rosja może podwoić liczbę żołnierzy, ale sama nie podbije innego kraju
Badacz zakłada, że wraz z początkiem kolejnej dekady liczebność rosyjskich sił zbrojnych w Leningradzkim Okręgu Wojskowym może się podwoić - z obecnych 40 tys. do nawet 100 tys. Jak jednak podkreślił, sam potencjał tego okręgu, bez dodatkowego wsparcia, nie będzie wystarczający do podbicia jakiegokolwiek kraju trzeciego.
W 2024 r. rosyjska armia, w odpowiedzi na wejście Finlandii do NATO, poinformowała również, że przesunęła brygadę rakietową uzbrojoną w pociski balistyczne Iskander do granicznego regionu Karelii. Przeprowadziła też manewry strategiczne na jeziorze Ładoga, po raz pierwszy w historii wprowadzając na ten akwen korwety rakietowe, które miały być wyposażone w pociski manewrujące dalekiego zasięgu Kalibr. Ładoga, największe jezioro w Europie, położona jest na wschód od Finlandii i na północ od rosyjskiego Petersburga.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje