Wybory prezydenckie w Rosji zakończyły się ponownym zwycięstwem Władimira Putina - jak informowała rosyjska Państwowa Komisja Wyborcza w "oficjalnych" wynikach, dyktator zdobył 87,28 proc. głosów. Tym samym Putin będzie rządził Federacją Rosyjską przez kolejnych sześć lat. Rosja. Obserwowała wybory. Aresztowano ją za sweter Podczas trzydniowego głosowania doszło do wielu zakłóceń oraz zatrzymań. Jedną z aresztowanych osób jest Vera Indienko, która była obserwatorką wyborów w Moskwie. Kobietę zatrzymano 16 marca w jednym z lokali wyborczych w Moskwie. Jak podało Radio Swoboda, Indienko zwróciła na siebie uwagę poprzez zdjęcie, jakie opublikowała w jednej z aplikacji - na fotografii była ubrana w sweter w niebiesko-białe paski. Ubiór, zdaniem pozostałych obserwatorów był swego rodzaju wezwaniem do "podpalenia" lokalu. Z kolei sąd uznał, że sweter w białe i niebieskie pasy nawiązuje do symboli, jakimi posługuje się Legion Wolności Rosji, formacja składająca się z rosyjskich ochotników walczących po stronie Ukrainy. Kobieta bez powodzenia próbowała tłumaczyć, że zdjęcie dodała około trzech lat temu i nigdy nie słyszała o wspomnianym legionie. Kobieta została oskarżona o noszenie wrogich symboli i aresztowano ją na 12 dni. Kanały w mediach społecznościowych podawały, że po zatrzymaniu Indienko jej prawnicy nie mogli się z nią zobaczyć. Rosjance odmawiano podpisania protokołu, skonfiskowano jej telefon, a ona sama miała zeznać, że została pobita. Wybory prezydenckie w Rosji. Światowi przywódcy niemal jednomyślni Spodziewana wygrana Władimira Putina nie pozostała bez komentarza światowych przywódców, którzy zareagowali niemal identycznie. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikacie przekazało, że "wybory prezydenckie w Rosji nie są legalne, demokratyczne, ani uczciwe". Z kolei prezydent Ukrainy wskazał, że to co odbywało się przez ostatni weekend było "symulacją", która jest potrzebna Putinowi do zaspokojenia własnych ambicji. - Dla wszystkich na świecie jest jasne, że ta postać, jak to często bywało w historii, jest po prostu chora na władzę i robi wszystko, co w jego mocy, aby rządzić do końca życia - dodał Wołodymyr Zełenski. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Adrienne Watson, w opublikowanym komunikacie dodał zaś, że "wybory oczywiście nie są wolne ani uczciwe, biorąc pod uwagę sposób, w jaki Putin uwięził przeciwników politycznych i uniemożliwił innym kandydowanie przeciwko niemu". Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec również wydało swój komunikat: "Pseudowybory w Rosji nie są ani wolne, ani uczciwe. Ich wynik nikogo nie zaskoczył. Rządy Putina są autorytarne, opierające się na cenzurze, represjach i przemocy. 'Wybory' na okupowanych terytoriach Ukrainy są nieważne i stanowią kolejne naruszenie prawa międzynarodowego". Odmienna reakcja pojawiła się z kolei ze strony prezydenta Wenezueli, Boliwii, Hondurasu, a także ze strony Chin - kraje te pogratulowały rosyjskiemu dyktatorowi zwycięstwa. Źródło: Radio Swoboda *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!