"Gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbywała się w najbliższą niedzielę, a poniższe osoby zakwalifikowały się do niej, to na kogo oddałbyś głos?" - zapytali respondentów pracownicy Instytutu Badań Pollster. Sondaż przeprowadzono na zlecenie "Super Expressu". Ankietowanym przedstawiono trzy scenariusze wyborczej dogrywki. Największe szanse na sukces ma Rafał Trzaskowski, który pokonał obu potencjalnych konkurentów. Wybory prezydenckie 2025. Kto faworytem w drugiej turze? Włodarz Warszawy uzyskałby 62 proc. głosów, jeśli w drugiej turze zmierzyłby się z Mateuszem Morawieckim. Przedstawiciel PiS mógłby liczyć na 38 proc. poparcia. Trzaskowski może liczyć na jeszcze lepszy wynik w starciu z Szymonem Hołownią (63 proc. do 37 proc.). Ewentualne starcie Morawieckiego z Hołownią zakończyłoby się zwycięstwem tego drugiego (62 proc. do 38 proc.). Przypomnijmy, że żaden z wymienionych polityków na razie oficjalnie nie zadeklarował, że weźmie udział w wyborach prezydenckich 2025 roku. Wybory prezydenckie 2025. "Szklany sufit" PiS - Niezależnie od tego, czy Morawiecki miałby walczyć z Hołownią czy z Trzaskowskim, to ma taki sam wynik. To pokazuje, że PiS zbudował szklany sufit - zauważył w swojej analizie dla dziennika prof. Olgierd Annusewicz. Podkreślił, że Zjednoczona Prawica ma bardzo silny elektorat negatywny. Socjolog Henryk Domański komentując rezultat Szymona Hołowni, zwrócił uwagę na sytuację z 2020 roku. - Gwiazda Hołowni zaświeciła najjaśniej wtedy, gdy Małgorzata Kidawa-Błońska wycofała się z wyborów w 2020 roku. I ten elektorat Platformy musiał kogoś sobie znaleźć. Teraz wyraźnie widać, że chciałby mieć kandydata na prezydenta wywodzącego się z ich środowiska - przekazał. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!