Tajemnicze spotkanie. Premier Morawiecki u prezydenta Dudy

Premier Mateusz Morawiecki był gościem w Pałacu Prezydenckim. Szefa rządu dostrzeżono, jak wychodził z siedziby głowy państwa przy warszawskim Krakowskim Przedmieściu. Nie wiadomo, jaki był cel i temat rozmów. Ani Kancelaria Prezydenta, ani współpracownicy premiera nie informowali wcześniej o spotkaniu. - To było rutynowe spotkanie prezydenta i premiera. Takie spotkania odbywają się cyklicznie między szefem rządu a głową państwa - przekazał Interii rzecznik rządu Piotr Müller.

Kamery TVN24 uchwyciły premiera Mateusza Morawieckiego wychodzącego z Pałacu Prezydenckiego. Nie wiadomo, jaki był powód spotkania szefa rządu z prezydentem. Kancelarie obu polityków nie przekazały żadnych informacji o spotkaniu.
Najprawdopodobniej rozmowy dotyczyły powołania nowego rządu. Przypomnijmy, że w pierwszym kroku konstytucyjnym głowa państwa desygnuje premiera i powierza mu misję tworzenia rządu. Następnie wskazany kandydat musi uzyskać wotum zaufania w Sejmie bezwzględną większością głosów.
Rzecznik rządu Piotr Müller przekazał Interii, że "to było rutynowe spotkanie prezydenta i premiera". - Takie spotkania odbywają się cyklicznie między szefem rządu a głową państwa - dodał.
Mateusz Morawiecki u prezydenta. Tajemnicza wizyta szefa rządu
Prawo i Sprawiedliwość oraz część komentatorów podkreślają, że to właśnie przedstawiciel rządzących powinien otrzymać zadanie stworzenia rządu, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory.
Politycy i zwolennicy trzech partii opozycyjnych, które uzyskały 248 mandatów w Sejmie (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica) zwracają uwagę, że posiadają niezbędną większość, dlatego Andrzej Duda powinien powierzyć misję formowania rządu właśnie im.
Głos w sprawie zabrał m.in. Donald Tusk, który zamieścił w mediach społecznościowych oświadczenie. - Wygrane, demokratyczne partie są w stałym kontakcie i są gotowe przejąć odpowiedzialność za rządy w kraju w każdej chwili - mówił Donald Tusk. Polityk przypomniał, że "to prezydent konstytucyjnie odpowiada za proces przekazania władzy".
Dwugłos w Kancelarii Prezydenta. Dla kogo misja tworzenia rządu?
Jak informowaliśmy w Interii, zdania nawet w samej Kancelarii Prezydenta są podzielone. - Zwyczaj wskazuje, że prezydent desygnuje większość parlamentarną, ale trzeba poczekać jeszcze na tę większość parlamentarną. Czy jest czy jej nie ma, to się okazuje tak na prawdę na sali sejmowej - mówił Paweł Szrot.
Z kolei Małgorzata Paprocka wskazywała, że w pierwszym roku prezydent, zgodnie z przyjętym zwyczajem, powinien powierzyć tworzenie rządu zwycięskiemu ugrupowaniu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!