W piątek ogłoszono podpisanie umowy koalicyjnej przyszłego rządu partii opozycyjnych. W uroczystości wzięli udział: Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty oraz Robert Biedroń. Przywódcy czterech siły opozycyjnych liczą na stworzenie nowej Rady Ministrów w drugim kroku konstytucyjnym. Przypomnijmy, w poniedziałkowym orędziu prezydent Andrzej Duda zapowiedział powierzenie misji tworzenia rządu w tzw. pierwszym kroku premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Umowa koalicyjna. TVP pod lupą opozycji Umowa koalicyjna liczy 13 stron i składa się z trzech części. Pierwsza określa ustalenia programowe i merytoryczne przyszłej koalicji. Druga, co ciekawe, w całości została poświęcona rozliczeniom rządów Zjednoczonej Prawicy. Trzecia dotyczy natomiast zasad działania koalicji. Politycy partii opozycyjnych zapowiedzieli także gruntowne zmiany w mediach publicznych, w tym w TVP. "Naprawimy i odpolitycznimy media publiczne. Stały się one w dużej mierze odpowiedzialne za rozłam w społeczeństwie, szerzenie kłamstw oraz celowo urządzane nagonki i kampanie nienawiści, prowadzące do rozbicia wspólnoty narodowej" - napisano w porozumieniu. Czytaj też: Jedna kwestia poróżniła koalicjantów. Nie znalazła się w umowie Umowa koalicyjna. Co dalej z TVP? Opozycja ma plan To niejedyny zapis dotyczący nadawcy publicznego w zaprezentowanej umowie koalicyjnej. Partie opozycyjne zobowiązały się do "podjęcia wszystkich niezbędnych kroków, by niezwłocznie przerwać ten proceder i wyciągnąć konsekwencje wobec siejących nienawiść za pieniądze publiczne" - podkreślono. Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015 roku w TVP i Polskim Radiu doszło do szeregu zmian personalnych. Opozycja wskazywała na brak obiektywizmu zatrudnionych w mediach publicznych dziennikarzy oraz stronniczość w relacjonowaniu wydarzeń politycznych. Pojawiały się m.in. propozycje likwidacji kanału TVP Info. Nieoficjalnie mówi się, że potencjalny nowy rząd ma jeden plan na zmianę w mediach publicznych. Chodzi o postawienie TVP oraz Polskiego Radia w stan likwidacji, aby wprowadzić tam zarząd komisaryczny niezależny od powołanej przez Zjednoczoną Prawicę Rady Mediów Narodowych, w której większość ma PiS. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!