Julia Przyłębska ostro o opozycji. "Elementy zemsty"
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
- Zachowanie opozycji, która prawie codziennie opowiada, kto stanie przed Trybunałem Stanu, elementy zemsty pokazują, że w tej całej walce o praworządność, o której opowiadali, to chyba nie o praworządność chodziło, tylko po prostu o przejęcie władzy - stwierdziła w środę prezes TK Julia Przyłębska. Oznajmiła także, że "zdumiewające" są pretensje do prezydenta za powierzenie misji tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Przekazała, co według niej jest "nieprzystające do demokracji" i wystosowała apel o "trzymanie się zapisów Konstytucji".

Prezes TK została zapytana w środę w TVP Info o zapowiadane przez obecną opozycję zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
- Jestem trochę zaskoczona, że mówi się o zmianach, i to mówi się o zmianach w takim, można powiedzieć, niepraworządnym kontekście - powiedziała Julia Przyłębska.
Julia Przyłębska o zachowaniu opozycji. "Elementy zemsty"
Według Przyłębskiej, o zmianach "mówi się w kontekście zemsty i jakiegoś takiego ukarania tych, którzy zgodnie z obowiązującym prawem stali się członkami Krajowej Rady Sądownictwa, którzy dbają i stoją na straży prawidłowego wyboru sędziów".
- To zachowanie opozycji, która prawie że codziennie opowiada, kto stanie przed Trybunałem Stanu, w jaki sposób zamierza obejść obowiązujące prawo, obejść prezydenta, który jest tą ostatnią instancją, jeśli chodzi o proces legislacyjny, i te elementy zemsty - one pokazują, że w tej całej walce o praworządność, o której opowiadali, to chyba nie o praworządność chodziło, tylko po prostu o przejęcie władzy - oceniła.
"Apeluję, żebyśmy trzymali się zapisów Konstytucji"
Prezes TK odniosła się też do krytyki wymierzonej w prezydenta Andrzeja Dudę po ogłoszeniu przez niego decyzji o powierzeniu w tzw. pierwszym kroku misji sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu z PiS. Jej zdaniem, "zdumiewającym jest, że są pretensje, jakieś naciski, komentarze dotyczące działań prezydenta" zgodnych z Konstytucją.
- Uważam, że żenujące są takie różne wypowiedzi, w których mówi się o tym, kogo się będzie za co rozliczać itd. To są rzeczy, w mojej ocenie, nieprzystojące do demokracji, do państwa prawa. Uważam, że wszyscy powinni troszeczkę wycofać się, uspokoić emocje i działać lege artis - podkreśliła Przyłębska. - Apeluję, żebyśmy się trzymali zapisów Konstytucji - dodała.
W poniedziałek Duda podjął decyzję w sprawie powierzenia misji tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. - Jeżeli misja przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości się nie powiedzie, wówczas w kolejnym kroku to Sejm wybierze kandydata na premiera, a ja niezwłocznie powołam go na to stanowisko - zapowiedział.
Po przekazaniu decyzji prezydenta politycy opozycji nie kryli oburzenia. Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Zapewniali także, że powstanie rządu stworzonego z formacji opozycyjnych "to tylko kwestia czasu".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!