"W tyle wizji" to wieczorny, "satyryczny" program TVP Info. Koncentruje się głównie na wytykaniu potknięć dotychczasowej opozycji. Program zazwyczaj prowadzą dwie osoby. W poniedziałek jedną z prowadzących była Magdalena Ogórek. Od czasu rozpoczęcia pracy w TVP, Ogórek przejawia poglądy zbliżone do poglądów partii rządzącej. Wcześniej jednak deklarowała się jako polityk lewicy - była nawet kandydatką SLD w wyborach do Senatu (2011) i prezydenckich (2015). Drugim prowadzącym był publicysta Stanisław Janecki. Pracownicy TVP komentowali wybór nowego marszałka Sejmu, którym został Szymon Hołownia. W pewnym momencie Magdalena Ogórek postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach w polityce. - To jest showmeństwo na użytek Sejmu. Zazdroszczę Szymonowi Hołowni, że nie miał tak trudno, jak ja w 2015 roku - zaczęła. Szymon Hołownia marszałkiem Sejmu. Magdalena Ogórek komentuje Ogórek odniosła się do słów dziennikarki Dominiki Wielowieyskiej, która miała powiedzieć, że doświadczenie Hołowni w talent show "nobilituje go jako marszałka Sejmu". - A ciebie nie nobilitowało? - spytał Janecki, nawiązując do pozapolitycznej kariery Magdaleny Ogórek w telewizji. - Nie. Ale to jednak bolało. Miałam wtedy 35 lat, spełniłam obowiązek konstytucyjny, uważano mnie za osobę dobrze wykształconą, a pan Szymon Hołownia ma maturę - powiedziała. Jak oceniła, w przypadku Hołowni talent show to wartość dodana, a jej samej wytykano role w serialach. - Nauczyłam się, że jak salonu nie pocałujesz w pierścień, jak nie jesteś przez niego namaszczony, to masz inne traktowanie medialne - dodała. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!