Kampania wyborcza trwa w najlepsze, a z każdym dniem emocji politycznych jest coraz więcej. O kampanijnym incydencie, do którego miało dojść w piątek w Nowym Dworze Gdańskim donosi w mediach społecznościowych posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska. Konferencja działaczy Zjednoczonej Prawicy. Doszło do incydentu W siedzibie gminy Nowy Dwór Mazowiecki pojawili się posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy podczas konferencji prasowej mówili o poziomie bezrobocia "za rządów Donalda Tuska" oraz o tym, jak wskaźniki te prezentują się w powiecie nowodworskim obecnie. Przed mikrofonami stanęli posłowie Zjednoczonej Prawicy: Kacper Płażyński, Kazimierz Smoliński i Tadeusz Cymański. Podczas wystąpienia politycy mówili, że "Donald Tusk to był premier polskiego bezrobocia" oraz, że "dla Polaków to było upokarzające, że musieli wyjeżdżać". W trakcie konferencji przed politykami partii rządzącej pojawił się, jak pisze posłanka Pomaska, "młody chłopak, członek PO". Na zamieszczonym przez nią filmie widzimy, jak stoi przed posłami, trzymając w rękach kartkę. "Fizyczny atak działacza PiS na członka PO w Nowym Dworze Gdańskim za pytania o nepotyzm!" - napisała posłanka PO w poście na platformie X. W opisie dodała również, że poruszane zagadnienia miały dotyczyć syna posła Smolińskiego i córki posła Cymańskiego, którzy "pracowali lub pracują w państwowej Enerdze". Padły pytania o nepotyzm. Jeden z uczestników nie utrzymał emocji na wodzy Młody działacz z politykami PiS wdał się w rozmowę. Tymczasem jeden z mężczyzn stojący wcześniej obok posłów Zjednoczonej Prawicy podszedł do niego, a następnie złapał go jedną ręką za kark, a drugą za spodnie i odepchnął w kierunku nagrywających zajście kamer. Nie wiemy, co działo się dalej, ponieważ po 22 sekundach nagranie się kończy. "Co będzie następne?" - pyta na koniec Agnieszka Pomaska. O jakie działania syna posła Smolińskiego i córki posła Cymańskiego chodziło młodemu mężczyźnie? W przypadku pierwszego polityka mowa o 2017 roku, kiedy to jego syn otrzymał posadę w państwowej spółce - wspomnianej Enerdze. Smoliński mówił wtedy, że "gdzieś te nasze dzieci muszą pracować" i utrzymywał, że nie miał na zatrudnienie potomka żadnego wpływu. W tej sprawie nowe informacje pojawiły się też pod koniec lipca, kiedy to "Gazeta Wyborcza" informowała, że Maciej Smoliński trafił do spółki BTW, która została przejęta przez PKP PLK. Pełnił funkcję prezesa, obecnie nie zajmuje już tego stanowiska, nie wiadomo, czy pozostał w samej grupie. Z kolei w przypadku córki Tadeusza Cymańskiego mowa najpewniej o sytuacji z 2021 roku, kiedy to z oświadczenia majątkowego z 2020 roku wynikało, że kobieta pracowała w państwowej firmie Energa-Obrót Gdańsk. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!