Gajewska na spotkaniu Jakiego mówiła o aferze wizowej. "Przyszłam pokojowo"
Aleksandra Wieczorek
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska przekazała w mediach społecznościowych, że wzięła udział w spotkaniu europosła PiS Patryka Jakiego z wyborcami. W tym czasie pokrótce poruszyła temat afery wizowej, prosząc także zgromadzonych, aby dowiedzieli się więcej na ten temat. Jak potem przekazała na platformie X, "będzie na spotkaniach kandydatów PiS grzecznie informowała o aferze wizowej i apelowała o krytycyzm". "Jak zobaczyłem, że Kinga Gajewska przyszła na spotkanie, osobiście dałem jej mikrofon" - skomentował całe zdarzenie Jaki, dodając, że "pomyślał, że będzie miał kontent na cały tydzień".

Kinga Gajewska wybrała się na spotkanie europosła PiS Patryka Jakiego, które skierowane było do jego wyborców. O swoim przedsięwzięciu poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie opublikowała krótkie nagranie.
Widać na nim posłankę KO, która stoi przed zgromadzonymi i pyta, czy słyszeli o aferze wizowej.
- Chciałam powiedzieć o 250 tysiącach wiz, które zostały wydane przez nasz rząd, naszych konsuli, dla osób, które pochodzą z Afryki i z Azji. Nasze wizy były sprzedawane na straganach w Afryce. Ja wiem, że państwo często mają do czynienia tylko i wyłącznie z jednym kanałem, więc chciałam do państwa zaapelować - wiem, że nie do wszystkich - powiedziała posłanka KO.
Wybory 2023. Kinga Gajewska o aferze wizowej. Nawiązała do Jędraszewskiego
W dalszej części wypowiedzi Gajewska mówiła, że jeśli autorytet posłów opozycji demokratycznej nie jest przekonujący dla uczestników spotkania, mogą oni "posłuchać arcybiskupa Jędraszewskiego, który mówi, że zło trzeba nazwać złem". - Korupcja jest złem - dodała.
Zaapelowała także do zgromadzonych, aby, gdy wrócą do domu, sprawdzili te informacje "dla dobra naszego kraju".
Nagranie zamieszczone na platformie X opatrzyła wpisem: "Zwolennicy PiS nie mają dostępu to rzetelnych mediów, dlatego będę na spotkaniach kandydatów PiS grzecznie informowała o aferze wizowej i apelowała o krytycyzm. Ci ludzie nie są winni, zostali oszukani przez TVPiS".
Patryk Jaki o Kindze Gajewskiej: Z przerażeniem w oczach uciekła
W odpowiedzi na tę publikację głos zabrał sam Patryk Jaki. Jak napisał:
"Nie będę ukrywał. Jak zobaczyłem, że Kinga Gajewska przyszła na spotkanie, osobiście dałem jej mikrofon (pomyślałem będę miał kontent na cały tydzień). Niestety, jak zobaczyła, że chcę z nią rozmawiać to z przerażeniem w oczach uciekła. Ludzie próbowali ją zatrzymać. Krzyczeli "odwagi". Niestety, uciekła" - stwierdził.
Do wpisu dołączył zmontowany film zawierający między innymi zbliżenia twarzy posłanki KO ze złośliwym podpisem czy ujęcia gdaczącej kury.
W nagraniu Jakiego nie słychać wypowiedzi Gajewskiej na temat afery wizowej, mówi za to sam Jaki, który zwraca się do zgromadzonych, że "ma prośbę, żeby dać pani poseł powiedzieć".
- Ale to panowie jesteście zaproszeni, a nie złodzieje, mordercy - słychać głos jednej z uczestniczek spotkania z Jakim.
- Oszuści - wykrzykuje inna osoba.
Wybory 2023. "Nie jestem Ozdobą, przyszłam pokojowo z apelem"
Następnie wyciszono całą wypowiedź Gajewskiej, po niej natomiast pokazano, jak próbowała ona opuścić salę.
- Ale ja mogę też panią poseł zapytać, czy może być swobodna rozmowa, czy nie? - pyta opuszczającą spotkanie posłankę KO.
Chwilę potem ze swoich miejsc wstało kilkoro ludzi, którzy próbowali zmusić Gajewską do powrotu na wcześniejsze miejsce tuż przy Jakim i rozmowę z nim. Jedna z kobiet złapała posłankę za ramiona, siłą próbując skierować ją do powrotu.
"Zapowiedziałam na początku, że nie jestem Ozdobą i przyszłam jedynie pokojowo z apelem. Ja tylko chcę, żeby wszyscy Polacy mieli dostęp do rzetelnej informacji. Zrobią z tym co chcą, ale muszą wiedzieć, że ludzie kupowali polskie wizy na straganach" - skomentowała Kinga Gajewska pod nagraniem zamieszczonym przez europosła PiS na platformie X.
Wybory parlamentarne 2023. Czytaj także:
***
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!