Anna Maria Siarkowska o prezesie PiS: Na wieść o mnie dostaje białej gorączki

Marcin Jan Orłowski

Oprac.: Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
1,9 tys.
Udostępnij

"W najbliższych wyborach do Sejmu będę kandydować z drugiego miejsca na liście Konfederacji w okręgu siedlecko-ostrołęckim. Uważam, że należy budować prawicę niezależną od Jarosława Kaczyńskiego" - napisała na Twitterze Anna Maria Siarkowska. Posłanka ze szczegółami opisała kulisy swojej decyzji o starcie w wyborach z list Konfederacji. Jak przyznała, prezes PiS na dźwięk jej nazwiska "dostaje białej gorączki".

Anna Maria Siarkowska
Anna Maria SiarkowskaJacek SzydlowskiAgencja FORUM

W swoim oświadczeniu posłanka, do niedawna klubu Prawo i Sprawiedliwość, skrytykowała rząd Mateusza Morawieckiego i cały projekt polityczny jakim jest Zjednoczona Prawica.

Zdaniem Siarkowskiej, decyzje podejmowane przez partię rządzącą, nie mają "niewiele wspólnego z prawicą".

"Uważam, że należy budować prawicę niezależną od Jarosława Kaczyńskiego. Bo projekt Zjednoczonej Prawicy stracił rację bytu. Rząd pod sterami M. Morawieckiego, gdzie pierwsze skrzypce odgrywają tacy ludzie jak A. Niedzielski, ma niewiele wspólnego z prawicą. O tym od dawna głośno mówi Konfederacja. I ma rację" - podkreśliła.

"Nie planowałam startować z list PiS. Każdy, kto się trochę orientuje w sytuacji wie, że Jarosław Kaczyński na dźwięk mojego nazwiska dostaje białej gorączki. Sprzeciwiłam się wielu projektom PiS, które były antyobywatelskie, niekonstytucyjne i antydemokratyczne" - dodała.

Posłanka przypomniała, że wielokrotnie w swojej sejmowej karierze głosowała inaczej, niż było to wymagane przez Prawo i Sprawiedliwość.

"Przypomnę, że zablokowałam trzy antyobywatelskie ustawy wprowadzające segregację sanitarną (w tym tzw. lex Hoc i lex Konfident). Te skandaliczne propozycje PiS miały na celu pozbawić Polaków praw obywatelskich tylko dlatego, że nie chcieli przyjąć szczepionki na COVID-19" - wspomniała.

Powrót do współpracy z Krzysztofem Bosakiem

Siarkowska w komunikacie podkreśliła, że jej obecność na listach Konfederacji związana jest z dołączeniem do Ruchu Narodowego. Jest to zatem powrót, po wielu latach, do politycznej współpracy z Krzysztofem Bosakiem.

"Otrzymałam propozycję ze strony Ruchu Narodowego i ją przyjęłam. Idee narodowe są mi bliskie od młodzieńczych lat. Ja swoich poglądów nie zmieniam. Jestem wierna wartościom które wyznaję i zawsze walczę o to co kocham, nie kalkulując, czy to zapewni mi miejsce na liście czy nie" - stwierdziła.

Po ogłoszeniu odejścia Anny Marii Siarkowskiej z klubu PiS wielu komentatorów politycznych stwierdziło, że jej zaangażowanie w działalność Konfederacji ma na celu odebranie partii rządzącej części wyborców. Doniesienia zostały potwierdzone przez samą zainteresowaną.

"Zachęcam wszystkich konserwatywnych wyborców, którzy sympatyzowali z PiS by wraz ze mną dołączyli do Konfederacji. Narodziła się szansa zbudowania niezależnej od Kaczyńskiego formacji prawicowej, która może wygrać wybory" - zaapelowała.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Prof. Wiącek o sprawie Mariki: Kara nieadekwatna, nieproporcjonalna
      Prof. Wiącek o sprawie Mariki: Kara nieadekwatna, nieproporcjonalnaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na