Zakończyły się wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Jak wynika z oficjalnych danych PKW, mandaty przypadną Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Wyniki. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik z mandatami Mariusz Kamiński kandydował w okręgu nr 8 (województwo lubelskie) z listy PiS. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zajmował pierwsze miejsce. Na liście partii, oprócz Kamińskiego pojawili się: Jacek Saryusz-Wolski, Dariusz Stefaniuk, Anna Dąbrowska-Banaszek, Anna Baluch, Tomasz Zieliński, Kamila Grzywaczewska, Danuta Smaga, Zbigniew Krysiak oraz Jan Kanthak. Z danych PKW wynika, że żaden inny kandydat PiS nie otrzymał w ósmym okręgu mandatu. Maciej Wąsik znalazł się na liście PiS w okręgu nr 3 (województwo podlaskie i województwo warmińsko‑mazurskie) na pierwszym miejscu. Prawo i Sprawiedliwość wystawiło w tym okręgu jeszcze: Karola Karskiego, Adama Andruszkiewicza, Iwonę Arent, Olgę Semeniuk-Patkowską, Jacka Boguckiego, Bogusławę Orzechowską, Bernadetę Krynicką, Roberta Gontarza oraz Sebastiana Łukaszewicza. Z danych PKW wynika, że również w tym przypadku nikt inny z listy PiS w okręgu 3 nie uzyskał mandatu. Wybory europejskie 2024. Oczy zwrócone na Kamińskiego i Wąsika Jeszcze przed wyborami eksperci wskazywali, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają szansę na zdobycie mandatu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Oczy wyborców zwrócone były na polityków od momentu, gdy pod koniec grudnia zapadł prawomocny wyrok dwóch lat więzienia oraz pięcioletniego zakazu zajmowania stanowisk publicznych dla Wąsika i Kamińskiego w tzw. "aferze gruntowej". Decyzja sądu wywołała szereg zdarzeń. 9 stycznia Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali zatrzymani, gdy policja weszła do pałacu prezydenckiego, w którym przebywali. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka 23 stycznia bieżącego roku poinformowała, że prezydent Andrzej Duda zastosował prawo łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika "przez darowanie kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenie zatarcia skazań". Na kilka dni przed wyborami poseł PiS Marek Suski udzielił poparcia w wyborach do PE Karolowi Karskiemu. Polityk oceniał, że ze startującym z pierwszego miejsca Wąsikiem "nikt nie będzie się liczył w Parlamencie Europejskim". --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!