Zakaz używania symbolu wojsk rosyjskich

Bartosz Kołodziejczyk

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2
Udostępnij

Sejmowe komisje jednomyślnie zarekomendowały w środę przyjęcie tzw. ustawy sankcyjnej, która ma umożliwić zamrażanie majątków podmiotów wspierających Rosję. Do ustawy wprowadzono także poprawkę zakazującą używania i propagowania symboli wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.

Jeżeli Sejm przyjmie ustawę, symbol rosyjskiej agresji na Ukrainę będzie zakazany
Jeżeli Sejm przyjmie ustawę, symbol rosyjskiej agresji na Ukrainę będzie zakazanyOLGA MALTSEVA/AFP/East NewsEast News

W środę na posiedzeniu posiedzenie połączonych komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz komisji finansów publicznych posłowie wprowadzili szereg poprawek głównie o charakterze legislacyjno-doprecyzowującym. Jedna z wprowadzonych poprawek, zgłoszona przez posła PiS Piotra Kaletę, rozszerza zakaz importu węgla zza wschodniej granicy o Białoruś oraz doprecyzowuje rodzaje węgla, który będzie podlegał zakazowi.

Wojna w Ukrainie. Sejm zakaże stosowania symbolu wojsk Rosji

Posłowie przegłosowali również poprawkę zgłoszona przez posła Lewicy Tomasza Trelę, zgodnie z którą zakazuje się stosowania, używania, lub propagowania symboli lub nazw wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Naruszający ten zakaz podlegali będą karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Wcześniejsza propozycja Treli zakładała, aby znak "Z" - "symbol tej brutalnej agresji Rosji na Ukrainę" - był zakazany w przestrzeni publicznej i traktowany, jak inne symbole, np. faszystowskie.

Wątpliwości co do samej formy poprawki miał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, który poprosił o doprecyzowanie propozycji i zgłoszenie jej na kolejnym etapie prac.

Komisje wprowadziły również poprawkę posła PiS Jerzego Polaczka. Zaproponowana przez niego poprawka ma usprawnić mechanizm doręczania decyzji oraz informowania o tych decyzjach podmiotów pozostających poza granicami RP.

Komisje odrzuciły natomiast poprawki zgłoszone przez opozycję, które m.in. dotyczyły zmian w kwestii wpisywania osób i podmiotów na listę sankcyjną.

Komisja odrzuciła część poprawek opozycji

Poseł KO Dariusz Joński podczas posiedzenia komisji chciał, aby to nie minister spraw wewnętrznych i administracji, a premier wpisywał na listę określone podmioty i osoby. Z kolei posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska za niedopuszczalną uznała sytuację, w której "ustawa ma działać w ten sposób, że jednoosobowo pan minister będzie podejmował tak ważne decyzje". Dodała, że jest to szczególnie ważne przy wprowadzonej we wtorek autopoprawce.

- Wprowadziliście państwo przesłankę naprawdę bardzo szeroką, że na listę może trafić osoba, czy podmiot, który zagraża bezpieczeństwu narodowemu RP. To jest tak szerokie i tak niedookreślone, że mam wrażenie, że niekoniecznie może być spójne z intencjami całości założenia i uzasadnienia tej ustawy - mówiła.

Hennig-Kloska chciała, aby decyzje o wpisie na listę podejmowała kolegialnie Rada Ministrów. Posłanka złożyła również poprawki dotyczące trybu odwoławczego od takiej decyzji oraz zwracała uwagę na potrzebę składania przez ministra SWiA sprawozdania z wykonania ustawy. Takie sprawozdanie miałoby się odbywać przez sześć miesięcy.

Opozycja chciała również, aby minister spraw wewnętrznych mógł ograniczyć zakres uzasadnienia ze względu na bezpieczeństwo państwa lub porządek publiczny jedynie w szczególnych przypadkach.

Żadna z tych propozycji nie uzyskała większości komisji.

Wąsik o "polskich sankcjach na Rosję"

Wiceszef MSWiA przedstawiając w środę w Sejmie projekt zaznaczył, że jest on polskimi sankcjami na Rosję. - To sankcje ponad to, co nałożyła Unia Europejska, to propozycja polskiego rządu, żeby skutecznie przeciwdziałać działaniom osób i podmiotów gospodarczych pochodzących z Federacji Rosyjskiej i Białorusi, które to podmioty w sposób bezpośredni, bądź też choćby pośredni wspierają działania zbrojne Rosji na Ukrainie - wyjaśnił Wąsik.

Dodał, że sankcje będą polegały na czterech elementach. Po pierwsze będzie to zamrożenie wszelkich aktywów podmiotów gospodarczych. - Drugi element to ograniczenie praw wykonywania akcji w podmiotach gospodarczych, wszelkich praw właścicielskich. Kolejny element to wykluczenie podmiotów gospodarczych z postępowań o zamówienia publiczne i jeszcze jeden element to zakaz wjazdu na teren RP wobec osób, które znajdą się na liście sankcyjnej" - mówił.

Decyzję w sprawach wpisania lub wykreślenia z listy wydaje szef MSWiA. Może to zrobić m.in. na uzasadniony wniosek służb specjalnych i niektórych instytucji, w tym na wniosek szefów: CBA, ABW, AW, SKW, SWW, KGP, SG, KAS, a także na wniosek Prokuratora Krajowego, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Komisji Nadzoru Finansowego, Prezesa NBP oraz przewodniczącego komitetu Rady Ministrów właściwego w sprawach bezpieczeństwa i obrony państwa.

Decyzja w sprawie wpisu na listę będzie wydawana wobec osób i podmiotów dysponujących środkami finansowymi, funduszami oraz zasobami gospodarczymi, które bezpośrednio lub pośrednio wspierając agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę oraz poważne naruszenia praw człowieka lub represje wobec społeczeństwa obywatelskiego w Federacji Rosyjskiej i Białorusi.

- Także decyzja ta może być podjęta wobec osób i podmiotów, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego RP - mówił wiceszef MSWiA. Dodał, że lista ta będzie ogłoszona w środkach komunikacji masowej i w intrenecie, a za niewykonanie sankcji grozić będą kary administracyjne i odpowiedzialność karna. Kary administracyjne będzie nakładała Krajowa Administracja Skarbowa oraz Urząd Zamówień Publicznych i wyniosą one do 20 mln zł.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Uciekli przed rosyjskim terrorem. Teraz opowiadają o ponurych realiach rosyjskiej okupacji
      Uciekli przed rosyjskim terrorem. Teraz opowiadają o ponurych realiach rosyjskiej okupacjiINTERIA.TVAFP
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1
      Super
      relevant
      1
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      2
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na