Wojna w Ukrainie. Ołeksij Arestowycz: Rosjanie próbują dobić obrońców Mariupola

Oprac.: Krystyna Opozda
Wojska rosyjskie próbują dobić obrońców kombinatu Azowstal w Mariupolu i ponad 1000 cywilów, którzy tam się schronili - oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz na Facebooku.

Arestowycz oznajmił, że trwa prawosławna Wielkanoc, a siły rosyjskie "uruchomiły wszystkie środki, które mają do dyspozycji", przeprowadzając na Azowstal ataki lotnicze i artyleryjskie.
Podobnie jak wcześniej inny doradca prezydenta Mychajło Podolak, zaproponował Rosji, by "pomyślała o resztkach reputacji", a w tym celu niezbędne są trzy "mariupolskie kroki". Po pierwsze - ogłoszenie rzeczywistego wielkanocnego rozejmu w Mariupolu. Po drugie - pilne otworzenie korytarza humanitarnego dla cywilów. Po trzecie - zgoda na "specjalną rundę negocjacji", aby strona ukraińska mogła wyprowadzić z Azowstalu swoich żołnierzy lub wymienić ich za rosyjskich jeńców.
Azowstal to główny punkt ukraińskiego oporu w Mariupolu, który został na początku marca okrążony przez siły rosyjskie, a następnie w większości zajęty.
Wołodymyr Zełenski omówił gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Prezydenci Ukrainy i Turcji, Wołodymyr Zełenski i Recep Tayyip Erdogan omówili przez telefon możliwe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy - poinformował z kolei ukraiński prezydent na Twitterze.
Zełenski oświadczył, że dzień przed planowaną rozmową Erdogana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem poruszył z tureckim przywódcą także "kwestie związane z potencjałem obronnym Ukrainy oraz światowym bezpieczeństwem żywnościowym, które "jest zagrożone z powodu blokowania ruchu statków na Morzu Czarnym".
Ukraiński prezydent zwrócił uwagę na konieczność niezwłocznej ewakuacji cywilów z Mariupola, w tym z kombinatu Azowstal, a także wymiany zablokowanych tam żołnierzy.