Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Wiemy, jak rzucić Europę na kolana". Rosyjski polityk z mocnym oświadczeniem

Doskonale rozumiemy, jak spowodować szkody, aby rzucić Europę na kolana - oznajmił Andrij Gurulow. Deputowany do rosyjskiej Dumy Państwowej zasugerował, że Federacja Rosyjska może przeprowadzić atak nuklearny w odpowiedzi na zaangażowanie krajów NATO w konflikt w Ukrainie.

Rosyjski poseł Andrij Gurulow o ataku na Europę
Rosyjski poseł Andrij Gurulow o ataku na Europę/Maptiler.com / AGulurov/domena publiczna

Były wojskowy, a obecnie polityk rosyjskiej Dumy wystąpił w programie popularnego propagandysty Wołodymyra Sołowjowa. W swojej wypowiedzi Andrij Gurulow odniósł się do decyzji władz Holandii dotyczącej użycia broni, w tym samolotów F-16 do ataków na cele wojskowe znajdujące się w Rosji.

Jego zdaniem, jest to jasny sygnał bezpośredniego zaangażowania krajów NATO w wojnę, a tym samym daje to możliwość odpowiedzi ze strony rosyjskiej armii.

- Wyobraźmy sobie Holandię, na wybrzeżu. W wojsku nazywa się to grubym celem. Doskonale rozumiemy, jak spowodować, aby rzucić Europę na kolana. I to kwestia jednego dnia. Przy minimalnym zużyciu naszej amunicji - stwierdził, dodając, że chodzi mu o użycie rakiet z głowicami nuklearnymi.

Wojna w Ukrainie. Rosyjscy propagandyści o ataku na kraje NATO

Wypowiedź Andrija Gurulowa to kolejna taka, która pada z ust rosyjskiego polityka wskazująca na potrzebę wykorzystania broni atomowej przeciwko krajom NATO. W podobnym tonie, kilkanaście dni wcześniej, wypowiadał się były prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew.

Polityk w mediach społecznościowych wydał oświadczenie, będące odpowiedzią na słowa szefa polskiego MSZ Radosława Sikorskiego, który podkreślił, że Polska nie nakłada żadnych ograniczeń na Ukrainę w kwestii wykorzystania broni.

"Po pierwsze, Jankesi (Amerykanie - red.) nic takiego jeszcze nie powiedzieli, bo są ostrożniejsi od Polaków. Po drugie, amerykański atak na nasze cele oznacza początek wojny światowej i minister spraw zagranicznych nawet takiego kraju jak Polska musi to rozumieć" - napisał.

"Biorąc pod uwagę, że inny Polak, Andrzej Duda, niedawno zadeklarował chęć rozmieszczenia broni nuklearnej w Polsce, Warszawa nie pozostanie w tyle i z pewnością otrzyma swoją część radioaktywnego popiołu" - dodał. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Mirosława Nykiel: Kampania to festiwal obietnic/RMF24.pl/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także