F-16 dla Ukrainy. Moskwa oburzona deklaracjami. W tle Polska i Rumunia
Holandia zezwoli Ukrainie na użycie myśliwców F-16 do niszczenia celów wojskowych na terytorium Rosji, pod warunkiem przestrzegania prawa międzynarodowego - ogłosiła minister obrony Holandii Kaisa Ollongres. Decyzja wywołała natychmiastową krytykę ze strony Moskwy, której przedstawiciel zapowiada zestrzeliwanie samolotów.
Stanowisko Holandii w sprawie ataków na cele wojskowe w Rosji przy użyciu myśliwców F-16 padło w rozmowie z Politico. Jak podkreśliła Kaisa Ollongres, stanowisko w tej sprawie jest takie samo, jak w przypadku każdej innej broni przekazanej z Holandii do Kijowa.
- Prosimy ich jedynie o poszanowanie prawa międzynarodowego i prawa do obrony, co określone jest w Karcie Narodów Zjednoczonych. Oznacza to, że będą mogli ich (samolotów F-16 - red.) używać do uderzenia w cele wojskowe - stwierdziła polityk.
Holenderskie F-16 dla Ukrainy. Zdecydowana reakcja Moskwy
Na oświadczenie płynące z Amsterdamu zareagował między innymi zastępca przewodniczącego międzynarodowego komitetu rosyjskiej Rady Federacji Władimir Dzhabarow. Zdaniem polityka, rosyjskie wojsko będzie brało na cel myśliwce F-16 i należy spodziewać się, że będą one skutecznie zestrzeliwane.
- Nasze myśliwce nie są gorsze, jeśli nie lepsze (...) Jeśli zaatakują nasze terytorium, mamy pełne prawo je zestrzelić - podkreślił.
Jednocześnie rosyjski parlamentarzysta stwierdził, że samoloty najprawdopodobniej będą startowały z lotnisk na zachodniej Ukrainie, a także pobliskich krajów - Polski i Rumunii, co również może nieść za sobą poważne konsekwencje.
Wcześniej na temat samolotów F-16, które mają trafić na wyposażenie Sił Zbrojnych Ukrainy wypowiadał się minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. W rozmowie z propagandową agencją RIA Nowosti dyplomata podkreślił, że przekazanie tego typu broni jest dowodem, że Zachód chce kontynuowania wojny w Ukrainie.
- Dostawy amerykańskich myśliwców F-16 nie zmienią sytuacji na linii kontaktu bojowego. Samoloty te zostaną zniszczone, podobnie jak inne rodzaje broni dostarczane Ukrainie przez państwa NATO. Należy mieć na uwadze, że myśliwce F-16 od dawna są głównym środkiem dostaw w ramach tzw. wspólnych misji nuklearnych NATO. Dlatego też nie można nie uznać dostarczenia tych systemów za celowe działanie sygnalizacyjne w sferze nuklearnej - przekonywał.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!