Putin jedzie tam, gdzie grozi mu aresztowanie. Kijów reaguje
Władze Ukrainy wezwały rząd Mongolii, by aresztowały Władimira Putina. Wcześniej Kreml poinformował, że prezydent Rosji odwiedzi azjatycki kraj na początku przyszłego tygodnia. Kijów przypomniał, że Putin jest zbrodniarzem wojennym, a Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz jego aresztowania.
- Ukraina ma nadzieję, że rząd Mongolii zdaje sobie sprawę z faktu, iż Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym - oświadczyło w piątek Ministerstwo Spraw Zagranicznych, odnosząc się do wizyty Władimira Putina w azjatyckim kraju, która zaplanowana jest na wtorek.
Kijów przypomniał w wezwaniu, że w marcu ubiegłego roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Putina w związku z oskarżeniami o bezprawne deportowanie ukraińskich dzieci w trakcie trwającej od 2022 roku wojny. Po raz pierwszy w historii wydano nakaz aresztowania przywódcy jednego z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Teraz Ukraina żąda, by Mongolia, jako jeden z sygnatariuszy traktatu regulującego działalność MTK - zgodnie z obowiązującym Statutem Rzymskim - wywiązała się z międzynarodowego nakazu aresztowania.
Będzie to pierwsza wizyta prezydenta Rosji w kraju, który jest członkiem Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Władimir Putin z wizytą w Mongolii. Grozi mu aresztowanie
Według oświadczenia Kremla Putin uda się do Mongolii na zaproszenie prezydenta Uchnaagijna Chürelsücha, aby uczcić wspólne zwycięstwo nad Japonią w bitwie nad Chałchin-Goł w 1939 roku.
W czasie wizyty Putin ma przeprowadzić rozmowy z prezydentem oraz innymi wysoko postawionymi mongolskimi urzędnikami. Jak przekazały służby rosyjskiego prezydenta, omówione mają zostać m.in. perspektywy dalszego rozwoju stosunków rosyjsko-mongolskich.
Mongolia jako jeden z nielicznych krajów po ataku Rosji na Ukrainę w 2022 roku wciąż pozostaje jej sojusznikiem.
Do żądań Kijowa ws. aresztowania Putina odniósł się w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który na konferencji prasowej powiedział, że "nie ma żadnych obaw" w związku z nadchodzącą podróżą prezydenta. - Prowadzimy wspaniały dialog z naszymi przyjaciółmi z Mongolii - dodał. Jak już wcześniej mówił, Rosja nie uznaje jurysdykcji MTK.
Z doniesień mediów wynika, że istnieje małe prawdopodobieństwo, iż dojdzie do zatrzymania rosyjskiego dyktatora.
Źródło: Associated Press, AFP
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!