"Potrzebujemy 100 tys. ludzi". Prezydent Ukrainy o żołnierzach z Zachodu
- W kontyngencie nie może być pięć czy siedem tysięcy (żołnierzy - red.), jak mówili. Poleciłem wojsku to policzyć i potrzebujemy 100 tysięcy ludzi - twierdzi Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy podkreślił, że jeśli Zachód nie udzieli Kijowowi pomocy militarnej i finansowej, należy spodziewać się załamania możliwości ukraińskiej armii.

Prezydent Ukrainy spotkał się z dziennikarzami w przeddzień Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Wołodymyr Zełenski przyznał, że ukraiński budżet państwowy jest w znacznym deficycie, a kwestia finansowania armii jest krytyczna.
Jednocześnie polityk przypomniał, że Kreml wydał polecenie zwiększenia stanu osobowego rosyjskiej armii o kolejne 150 tysięcy osób i ma to nastąpić w ciągu najbliższych miesięcy.
- Mamy deficyt 40 miliardów dolarów i wszyscy nam dziś pomagają. To jest armia licząca 110 brygad, ponad 800 tysięcy ludzi. Jeśli Rosja zwiększy liczbę swoich żołnierzy, będziemy potrzebować co najmniej 1,5 razy więcej żołnierzy. To oznacza kolejne 15-20 miliardów dolarów. Co jest tańsze: żołnierze NATO czy to? - pytał.
Wojna w Ukrainie. Prezydent Zełenski o kontyngencie NATO
W dalszej części swojego wystąpienia Wołodymyr Zełenski odniósł się do kwestii "misji rozjemczej". Zdaniem części europejskich komentatorów wojskowych, kraje NATO powinny zdecydować się na utworzenie takich sił i relokowanie ich na terytorium Ukrainy.
Prezydent Zełenski, podchodząc z wyraźnym dystansem do pomysłu podkreślił, że taka misja mogłaby być skuteczna jedynie przy bardzo dużej liczbie żołnierzy.
- Będziemy budować "NATO w Ukrainie" - dostaniemy od was (od Zachodu - red.) broń i kontyngent Europejczyków i Amerykanów. W kontyngencie nie może być pięć czy siedem tysięcy (żołnierzy - red.), jak mówili. Poleciłem wojsku to policzyć i potrzebujemy 100 tysięcy - stwierdził.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!