Nowy obóz wagnerowców na Białorusi. Opanowują lotnisko wojskowe
Na Białorusi w obwodzie homelskim, tuż przy lotnisku wojskowym w Ziabrauce, powstaje kolejny obóz dla najemników Grupy Wagnera - informuje Centrum Narodowego Sprzeciwu. Portal prowadzony przez ukraińskie Siły Operacji Specjalnych przekonuje, że do miasteczka namiotowego trafi około tysiąca najemników.

Jak przekazali autorzy komunikatu, powołując się na źródła na Białorusi, bojownicy prywatnej armii Jewgienija Prigożyna ściągani są do obozów, a następnie relokowani w różne części kraju.
Ich zadaniem ma być prowadzenie prowokacji na granicach z Polską, Litwą i Łotwą. Przy okazji wagnerowcy wykorzystywani będą do działań propagandowych jako rzekome zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie Europy środkowo-wschodniej.
"Celem takich kampanii jest zmuszenie państw Europy do ograniczenia wsparcia udzielanego Ukrainie. W myśl zasady, żeby tylko (najemnicy z Grupy Wagnera - red.) na nas nie napadli" - napisano w komunikacie.
Tysiące najemników Grupy Wagnera na Białorusi
Jak informowało pod koniec lipca brytyjskie ministerstwo obrony najwięcej bojowników Grupy Wagnera znajduje się obecnie w bazie wojskowej we wsi Cel w środkowej Białorusi. Siły określane są na kilka tysięcy.
Bardziej szczegółowe szacunki przedstawiane są przez ukraińską straż graniczną. Ich zdaniem, na dziś, reżim Alaksandra Łukaszenki przyjął do kraju ponad 5 tysięcy najemników Jewgienija Prigożyna.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ostrzegł kilka dni temu, że wagnerowcy mogą zostać użyci przez Kreml w celu przeprowadzenia prowokacji w rafinerii ropy naftowej w Mozyrzu, za którą miałyby zostać obwinione władze w Kijowie. To pozwoliłoby na zaangażowanie białoruskiej armii w wojnę.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!