Media: Dwa plany USA dotyczące Krymu. Chcą wciągnąć w to ONZ

Piotr Białczyk

Piotr Białczyk

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,5 tys.
Udostępnij

Administracja Donalda Trumpa rozważa uznanie Krymu za terytorium rosyjskie w ramach przyszłego porozumienia pokojowego - ustalił serwis Semafor, powołując się na dwa źródła zbliżone do Białego Domu. Oficjalnego komentarza dziennikarzom odmówiono. Temat szeroko opisują prokremlowskie media oraz rządowe agencje. Wzmianki pojawiły się także w ukraińskich wydawnictwach. Doniesienia serwisu w programie "Debata Gozdyry" skomentowali eksperci.

Władimir Putin oraz Donald Trump przed szczytem w Osace w 2019 roku (zdj. arch.)
Władimir Putin oraz Donald Trump przed szczytem w Osace w 2019 roku (zdj. arch.)Mikhail SvetlovGetty Images

Według doniesień Semafora na stole leży także propozycja, w której Stany Zjednoczone wezwą Organizację Narodów Zjednoczonych do uznania Krymu za część Rosji, co "jest zgodne ze stanowiskiem prezydenta Władimira Putina".

Z informacji amerykańskiego portalu wynika, że Donald Trump nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie, a możliwe plany w sprawie Krymu to "zaledwie dwie z wielu opcji" rozważanych w Białym Domu. Jednak urzędnicy republikańskiej administracji wielokrotnie i publicznie mówili o potrzebie ustępstw terytorialnych Ukrainy wobec Rosji w celu zakończenia trzyletniej wojny. Sam prezydent powiedział w przeszłości, że jest skłonny uznać Krym za część Rosji.

Informacje amerykańskiego serwisu w "Debacie Gozdyry" komentowali eksperci.

- Zawsze się dziwię, że krótko przed przełomowymi momentami, nagle służby są tak mało sprawne, że ich niejawne informacje pojawiają się wszem i wobec w bardzo prosty sposób. Oczywiście oceniamy to jako mało prawdopodobne i takie informacje oceniamy jako próbne, badające rynek polityczny - zaznaczył płk Maciej Matysiak.

W podobnym tonie wypowiedział się były szef Agencji Wywiadu płk Grzegorz Małecki. - Trudno mi się nie zgodzić z przedmówcą. Z całą pewnością trzeba sobie powiedzieć, że to tylko element gry negocjacyjnej i szanse na to, żeby dziś ktoś poważnie tego typu sprawy rozważał, nie są za duże - ocenił.

Krym będzie rosyjski? Sensacyjne doniesienia tuż przed rozmową Trump-Putin

Ustalenia Semafora błyskawicznie odnotowały największe prokremlowskie media. Przypomniały one też wcześniejszą wypowiedź rzecznika przywódcy Federacji Rosyjskiej. Dmitrij Pieskow przekonywał, że "terytoria, które stały się częścią Rosji, są uwzględnione w Konstytucji i stanowią integralną część kraju". Podkreślił, że jest to "fakt absolutnie bezsporny i niepodlegający dyskusji".

Tekst amerykańskiego portalu odnotowują także kolejne zachodnie media, w tym "The Spectator", a także ukraińska agencja UNIAN. Semafor analizuje, że potencjalny nacisk USA na formalne uznanie Krymu - który Rosja najechała i nielegalnie zaanektowała w 2014 r. - "prawdopodobnie wywołałby ogromny opór ze strony Europy, a także Kijowa".

"Wołodymyr Zełenski stanowczo sprzeciwiał się ustępstwom terytorialnym. USA, Ukraina i znaczna część społeczności międzynarodowej uznały Krym za terytorium Ukrainy pomimo okupacji półwyspu przez Rosję" - czytamy. Doniesienia o potencjalnym uznaniu Krymu za terytorium rosyjskie pojawiają się na zaledwie kilkanaście godzin przed planowaną rozmową Trump - Putin.

Będę rozmawiał z prezydentem Putinem we wtorek. W weekend wykonano wiele pracy - oznajmił Donald Trump reporterom na pokładzie prezydenckiego samolotu podczas powrotnego lotu z Florydy do Waszyngtonu.

- Chcemy zobaczyć, czy możemy zakończyć tę wojnę (Rosji przeciwko Ukrainie - red.). Może możemy, może nie, ale myślę, że mamy na to bardzo duże szanse - dodał prezydent USA. Zapytany, jakie ustępstwa są rozważane, republilkanin zapewnił, że "będziemy rozmawiać o terytorium.

- Będziemy rozmawiać o elektrowniach (...). Myślę, że przedyskutowaliśmy już bardzo wiele z obiema stronami, Ukrainą i Rosją. (...) Rozmawiamy, dzielimy pewne zasoby - stwierdził polityk.

Wojna w Ukrainie. Waszyngton o kluczowych terytoriach

Kluczowy dla potencjalnego porozumienia pokojowego - co twierdzą sami Amerykanie - będzie także los czterech okupowanych przez Rosję ukraińskich obwodów. W ubiegłym tygodniu z Władimirem Putinem w związku z tą  sprawą spotkał się przedstawiciel Donalda Trumpa Steve Witkoff.

Biznesmen ocenił rozmowę z rosyjskim przywódcą jako rzeczową i "nastawioną na rozwiązania". Jego zdaniem "stanowiska obu stron są teraz bliżej niż kiedykolwiek".

Witkoff podkreślił, że nadal toczą się rozmowy USA ze stroną ukraińską. - Kontynuujemy jednocześnie zaangażowanie w rozmowy z Ukraińcami. Doradzamy im we wszystkim, o czym myślimy - powiedział w wywiadzie dla CNN.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Najważniejsze Pytania". Zandberg o sondażach Konfederacji: Poczuwam się do odpowiedzialnościPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
620
Super
relevant
361
Hahaha
haha
157
Szok
shock
89
Smutny
sad
54
Zły
angry
184
Lubię to
like
Super
relevant
1,5 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na