- Ta Rosja jest totalitarna, nacjonalistyczna, imperialna i ta Rosja chce odtworzyć rosyjskie imperium i państwo w stylu postsowieckim - ocenił Mateusz Morawiecki w wywiadzie udzielonym na marginesie konferencji Darczyńców dla Ukrainy w Warszawie. - Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której będzie "business as usual". Kobiety i dzieci giną. Rosja popełnia ludobójstwo i zbrodnie wojenne na Ukrainie - zaznaczył premier. Poinformował, że podczas konferencji Darczyńców zebrano 6 mld euro dla Kijowa i jest to więcej, niż oczekiwano. - Ale taka ilość pieniędzy to za mało, to nie wystarczy na kolosalne potrzeby Ukrainy - dodał. Nuklearne groźby to słabość Rosji - Sądzę, że wojna skończy się raczej prędzej niż później. To wszystko zależy od odwagi i determinacji Ukraińców. A więc wszyscy powinniśmy być wdzięczni za ich niezwykłą odwagę i brawurę, i za to, co robią, by bronić swej niepodległości i wolności - oznajmił premier. Euronews relacjonuje, że "Morawiecki uznał nuklearne groźby Rosji za 'oznakę jej słabości' i powiedział, że Kreml powinien 'pomyśleć dwa razy', zanim rozszerzy agresję militarną na sąsiednie kraje, takie jak Mołdawia". Węgry nie zablokują sankcji? Premier odniósł się do propozycji UE dotyczącej stopniowego odchodzenia od importu rosyjskiej ropy i obaw, jakie budzi to w niektórych krajach, takich jak Węgry, Słowacja i Czechy. - O ile wiem, one nie zablokują tych sankcji - zapewnił. - Nie powinniśmy szukać (w tej sprawie) kozła ofiarnego czy wskazywać na ten czy tamten kraj, ponieważ znacznie większe kraje próbują zastopować, zwolnić, odłożyć i zwlekać - dodał Morawiecki, komentując kwestię odchodzenia od rosyjskich surowców energetycznych. Jak pisze Euronews, "wydaje się to zawoalowanym odniesieniem do Niemiec". - Były duże kraje, które są zależne i chciały być jeszcze bardziej zależne od rosyjskiego gazu, i wszyscy wiemy, o kogo chodzi - powiedział premier. - Są krótkowzroczne, ponieważ nie były sobie w stanie wyobrazić, co wyniknie z tej zależności. A Putin użył tego jako szantażu wobec reszty Unii Europejskiej - podkreślił.