Minister przypomniał, że wkrótce otwarty zostanie gazociąg z Norwegii — Baltic Pipe, a 1 maja rozpocznie działalność polsko-litewski gazociąg GIPL. Litwa na początku kwietnia podjęła decyzję o całkowitej rezygnacji z importu rosyjskiego gazu. Całe zapotrzebowanie kraju na gaz jest obecnie zaspokajane przez terminal skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Kłajpedzie. Zgodnie z planowanym harmonogramem, co miesiąc do terminalu będą docierały trzy duże ładunki LNG, co powinno wystarczyć dla wszystkich klientów. W razie potrzeby gaz może być również dostarczany na Litwę przez interkonektor gazowy z Łotwą. Premier: Polska od jesieni nie będzie potrzebowała rosyjskiego gazu - Dzięki naszym działaniom Polska od jesieni nie będzie potrzebowała rosyjskiego gazu - zapowiedział w Sejmie premier <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mateusz-morawiecki,gsbi,1" title="Mateusz Morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a>, komentując decyzję Gazpromu o wstrzymaniu dostaw do naszego kraju. - To bezpośredni atak na Polskę - ocenił. Premier przypomniał, że krótko przed wstrzymaniem dostaw gazu do Polski przez Gazprom <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-polska-wprowadza-sankcje-minister-kaminski-na-pierwszej-lisc,nId,5984957" target="_blank">rząd nałożył sankcje na rosyjskich oligarchów i rosyjskie firmy</a>. - W zemście za to ze strony Kremla popłynęła groźba, następnie groźba ta, groźba odcięcia gazu, dzisiaj rano została zrealizowana - oznajmił szef rządu w Sejmie. Premier podkreślił, że do takiej sytuacji polskie władze "przygotowywały się od lat", począwszy od budowy terminalu w Świnoujściu. Zapowiedział, że wkrótce przez ten terminal będzie płynąć siedem do ośmiu miliardów metrów sześciennych gazu.