Oleg Żdanow ocenił w wywiadzie dla telewizji TSN, że rosyjskie społeczeństwo negatywnie odebrało słowa prezydenta Władimira Putina, który na spotkaniu z szefami frakcji partyjnych w Dumie stwierdził, że "Rosja w Ukrainie nie zaczęła jeszcze niczego na poważnie". Ekspert z zakresu wojskowości stwierdził, że "Rosjanie zaczęli wątpić w świętość Putina, obwiniają go i zastanawiają się, co w takim razie robi od pięciu miesięcy trwania 'operacji specjalnej' i dlaczego sama operacja nadal trwa". - Putin jest z tego powodu bardzo zły - dodał. Rosjanie nie popierają powszechnej mobilizacji Zdaniem Żdanowa reakcja społeczeństwa pokazuje, że idea powszechnej mobilizacji nie jest popierana w Federacji Rosyjskiej. - Jeśli Kreml jutro ogłosiłby, że czas pomóc armii w walce z 'nazistami', wywołałby tym eksplozję napięć społecznych. Nawet jeśli obywatele podzielą się pół na pół, to 50 proc. zmobilizowanych będzie kategorycznie przeciwnych wojnie. To z kolei może załamać potencjał ofensywny rosyjskiej armii - powiedział Żdanow. Wojskowy w rozmowie z agencją UNIAN zauważył też, że "rosyjskie lotnictwo taktyczne powróciło na białoruskie lotniska, gdzie trwają intensywne szkolenia". - Rosyjskie Iskandery nadal są rozmieszczone wzdłuż granic Ukrainy i pozostają w gotowości do uderzeń rakietowych - dodał. Spotkanie Putina z przywódcami frakcji partyjnych W trakcie spotkania z przywódcami partii frakcyjnych w rosyjskiej Dumie, Władimir Putin stwierdził, że "Rosja nie zaczęła jeszcze niczego na poważnie w Ukrainie". Autokrata ocenił też, że "wojnę w Donbasie rozpętał Zachód". - Mówi się nam, że rozpoczęliśmy wojnę w Donbasie. Nie, rozpętał ją Zachód, organizując i wspierając niekonstytucyjny zamach stanu w Ukrainie, a następnie zachęcając i usprawiedliwiając ludobójstwo na ludziach w Donbasie - powiedział przywódca Rosji. Władimir Putin w trakcie spotkania powiedział też, że "Rosja nie odrzuca negocjacji pokojowych". - Ale ci, którzy je odrzucają, powinni wiedzieć, że im dalej to zajdzie, tym trudniej będzie z nami negocjować - zagroził. Zdaniem rosyjskiego prezydenta to kraje Zachodu chcą walczyć z Rosją, i w tym celu wykorzystują Ukrainę. - Chcą walczyć do ostatniego Ukraińca. To tragedia dla całego narodu ukraińskiego, ale to właśnie do tego zmierza - mówił Putin. Putin zaskoczył opinię publiczną Fakt, że przywódca Rosji spotkał się z liderami partii frakcyjnych wywołał zdumienie wśród zagranicznej opinii publicznej. Autokrata od dawna unika bowiem spotkań ze współpracownikami - ostatni raz doszło do niego w 2021 roku. Media donoszą, że może to wynikać z faktu, że Putin zaczął zwracać większą uwagę na swoje zdrowie. Zdrowie Władimira Putina jest przedmiotem intensywnych dyskusji w administracji Joe Bidena. To efekt czwartej, kompleksowej oceny przedstawionej pod koniec maja przez amerykański wywiad. Z raportu można dowiedzieć się, że Putin znów zaczyna pojawiać się publicznie po tym, jak w kwietniu poddał się leczeniu z powodu zaawansowanego stadium raka.