Wybory prezydenckie w USA odbywają się 5 listopada 2024 roku, lecz to zaledwie początek długiego cyklu, który zakończy się oficjalnym objęciem urzędu przez prezydenta w styczniu 2025 roku. W tegorocznych wyborach o fotel prezydencki walczy dwoje głównych kandydatów: Kamala Harris (Partia Demokratyczna) i Donald Trump (Partia Republikańska). Wybory w USA. Zaprzysiężenie w kolejnym roku. Dlaczego? Wyniki tegorocznych wyborów prezydenckich w USA zostaną ogłoszone już w listopadzie, ale nowy prezydent formalnie obejmie urząd dopiero w styczniu 2025 roku. Wynika to z amerykańskiego systemu politycznego i konstytucyjnych regulacji. Same wybory prezydenckie w USA to wieloetapowy proces, który różni się od bezpośredniego głosowania, które odbywa się m.in. w Polsce. Amerykanie w listopadzie głosują w rzeczywistości na elektorów - członków Kolegium Elektorskiego, którzy dopiero później oficjalnie oddadzą swoje głosy na jednego z kandydatów. Kiedy elektorzy wybierają prezydenta USA? Kolegium Elektorskie, które ma decydujący głos w wyborze prezydenta, zbiera się w grudniu, aby formalnie zatwierdzić wyniki głosowania. W 2024 roku spotkanie to odbędzie się 17 grudnia. Do tego czasu (a dokładniej do 11 grudnia) każdy stan ma obowiązek potwierdzić i przekazać swoje wyniki wyborcze, co oficjalnie zamyka ewentualne spory sądowe lub konieczność ponownego przeliczania głosów. To właśnie w grudniu elektorzy oddają swoje głosy, które następnie są oficjalnie liczone na początku stycznia podczas posiedzenia Kongresu. W 2025 roku Kongres zbierze się 6 stycznia, aby ostatecznie zatwierdzić wyniki wyborów prezydenckich. Wybory prezydenckie w USA. Zaprzysiężenie Choć nowy prezydent USA zostanie wybrany w listopadzie, a elektorzy zatwierdzą jego wybór w grudniu, najważniejsza data to 20 stycznia 2025 roku. To wtedy odbędzie się zaprzysiężenie nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dzień ten, zwany Inauguration Day, jest jedną z najważniejszych tradycji w amerykańskiej demokracji, a jego korzenie sięgają początków republiki. Zgodnie z 20. poprawką do Konstytucji USA, która została ratyfikowana w 1933 roku, kadencja prezydenta rozpoczyna się w południe 20 stycznia po wyborach. Wcześniej, zanim wprowadzono poprawkę, inauguracja odbywała się 4 marca. Jednak zmieniono tę datę, aby przyspieszyć proces i uniknąć długiego okresu bez nowej władzy. Ceremonia zaprzysiężenia zawsze odbywa się przed Kapitolem, w obecności tysięcy widzów oraz światowych mediów. Prezydent składa przysięgę na konstytucję oraz Biblię, a następnie wygłasza inauguracyjne przemówienie, które wyznacza ton jego prezydentury. Jak wygląda proces przekazania władzy nowemu prezydentowi w USA? Okres od listopada do stycznia, kiedy następuje oficjalne przekazanie władzy, nazywa się w USA "okresem przejściowym" (transition period). Jest to czas intensywnej pracy dla nowego prezydenta i jego zespołu, który musi przygotować się do objęcia władzy. W praktyce nowo wybrany prezydent tworzy specjalną grupę, tzw. Transition Team. Odpowiada ona za przygotowanie nowej administracji, obsadzenie kluczowych stanowisk w rządzie oraz zapoznanie się z bieżącą sytuacją polityczną, gospodarczą i międzynarodową. Dla ustępującego prezydenta i jego zespołu jest to czas na przygotowanie raportów i briefingów dla nadchodzącej administracji. Ustępujący prezydent ma również możliwość podpisania ostatnich rozporządzeń, tzw. "midnight regulations", które mogą wywrzeć wpływ na politykę nowej administracji. Warto dodać, że proces ten, choć zazwyczaj przebiega sprawnie, może być zakłócony, jeśli wybory były wyjątkowo kontrowersyjne. Taki przypadek miał miejsce w 2000 roku, kiedy spór sądowy o wyniki wyborów między Georgem W. Bushem a Alem Gorem przedłużył proces aż do grudnia. Więcej informacji na temat wyborów można znaleźć w naszym raporcie specjalnym - WYBORY PREZYDENCKIE W USA 2024. Wybory w USA. Czy nowy prezydent od razu zamieszka w Białym Domu? Choć zaprzysiężenie prezydenta odbywa się 20 stycznia, logistyka przeprowadzki do Białego Domu wymaga skoordynowanej pracy wielu osób. W ciągu zaledwie kilku godzin podczas inauguracji personel Białego Domu musi przystosować rezydencję do potrzeb nowego prezydenta i jego rodziny. Zmienia dekoracje, przestawia meble i przygotowuje pokoje według życzeń nowej pierwszej rodziny. Zanim do tego dojdzie, nowy prezydent oraz jego bliscy często spędzają czas w Blair House, historycznej rezydencji gościnnej znajdującej się tuż obok Białego Domu.