Celem sobotniego nalotu Izraela na Strefę Gazy był jeden z dowódców Hamasu - Mohammed Deif. Był on szefem zbrojnego skrzydła tego ruchu i ukrywał się w budynku w wyznaczonej przez Izrael strefie humanitarnej Al-Mawasi. Deif był jednym z pomysłodawców ataku na Izrael z 7 października, który wywołał obecny konflikt w Gazie. Przetrwał siedem prób zamachu - ostatnią w 2021 r. Już od wielu lat znajduje się na pierwszym miejscu listy najbardziej poszukiwanych osób przez Izrael. Izrael ostrzelał Strefę Gazy Na początku media informowały, że w ostrzale zginęło 71 osób, a 289 zostało rannych. Przed godz. 20 czasu polskiego, kontrolowany przez Hamas resort zdrowia Strefy Gazy podał, że liczba ofiar śmiertelnych ataku wzrosła do 90. "Los arcyterrorysty pozostaje niepotwierzony" - relacjonuje izraelski portal Times of Israel. Mimo to, jak czytamy "hebrajskie media powołały się na anonimowych polityków, którzy utrzymywali, że istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że został zabity". Wysoki rangą funkcjonariusz Hamasu, Sami Abu Zuhri, rozmawiał z agencją Reutera, ale nie potwierdził doniesień na temat ewentualnej śmierci Deifa. - Wszyscy męczennicy to cywile, a to, co się wydarzyło, było poważną eskalacją wojny wspieranej przez Amerykanów i milczenie świata - powiedział Reuterowi. Dodał, że kolejny ostrzał udowodnił, że Izrael nie jest zainteresowany osiągnięciem porozumienia o zawieszeniu broni. Na nagraniach z ataku widać kłęby dymu, karetki oraz kobiety i dzieci uciekających w panice. Świadkowie twierdzą, że atak przeprowadzono z zaskoczenia i wystrzelono kilka pocisków. Utrzymują także, że większość ofiar i rannych to cywile lub pracownicy służby zdrowia. Kolejny atak w Gazie. Nie żyje 17 osób Po południu resort zdrowia Strefy Gazy poinformował o kolejnym izraelskim ataku. Zginęło co najmniej 17 Palestyńczyków - podaje Reuters za gazańskim ministerstwem. Pociski uderzyły w salę modlitw w namiotowym obozie dla uchodźców Al-Szati, położonym na zachód od miasta Gaza. Ludzie zebrali się tam, by odmówić południową modlitwę. Cytowany przez telewizję Al-Dżazira świadek wyjaśnił, że palestyńscy uchodźcy unikali porannych i wieczornych modlitw w meczecie, ponieważ obawiali się ostrzału. Myśleli, że bardziej bezpieczni będą w obozowej sali modlitw. Konflikt w Strefie Gazy. Już 38 tys. ofiar Od 7 października 2023 roku Hamas zabił około 1,2 tys. Izraelczyków, a także wziął 250 osób jako zakładników. Izrael za nagły atak zaczął się mścić bombardując i ostrzeliwujące Palestynę. Do tej pory zginęło 38 tys. Palestyńczyków. Tuż po ataku z 7 października premier Izraela - Benjamin Netanjahu, powiedział, że "zniszczy Hamas". - Armia izraelska użyje całej swojej mocy, aby zniszczyć Hamas - przestrzegł dodając, że Izrael pomści ten "czarny dzień" i zamieni Gazę w "miasto ruin". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!