Gorzkie słowa Zełenskiego pod adresem Polski. "Uwaga trochę osłabła"

Sebastian Przybył

Sebastian Przybył

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
6,6 tys.
Udostępnij

- Dzisiaj uwaga strony polskiej, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, trochę osłabła - stwierdził Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy oznajmił, że Polska wciąż jest w posiadaniu samolotów MiG-29, które mogłyby zostać przekazane jego żołnierzom do walki z Rosją. Lider władz w Kijowie wyraził również wdzięczność za dotychczasowe zaangażowanie Warszawy w pomoc i wspomniał o problemach, jakie dzielą nasze państwa.

Wołodymyr Zełenski ocenił, że polska pomoc "trochę osłabła". Zwrócił uwagę na samoloty MiG
Wołodymyr Zełenski ocenił, że polska pomoc "trochę osłabła". Zwrócił uwagę na samoloty MiGUkraine Presidency / Zuma Press / Forum / Valentyn Ogirenko / Reuters / Forum / Dominika Zarzycka / NurPhotoAFP

We wtorek Wołodymyr Zełenski brał udział w Forum "Ukraina 2024. Niepodległość", który odbywał się w Kijowie. Prezydent mówił podczas swojej wypowiedzi m.in. o pierwszych, udanych testach pocisków balistycznych ukraińskiej produkcji, a także o sposobie na zakończenie wojny z Rosją.

Przywódca wspomniał również o Polsce. Słowa padły w kontekście przekazywanej pomocy - a konkretnie wsparcia Sił Powietrznych wielozadaniowymi samolotami bojowymi.

Ukraina. Wołodymyr Zełenski gorzko o Polsce

- Dzisiaj uwaga strony polskiej, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, trochę osłabła - powiedział Wołodymyr Zełenski. - To znaczy, Polska prawdopodobnie dała nam to, co mogła. Jednak są pewne rzeczy (sprzęt wojskowy - red.), które w Polsce pozostały. (...) Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów, waszych samolotów - podkreślił.

Prezydent stwierdził, że polskie myśliwce są dobrze wyposażone i - jeśli Warszawa zdecyduje się przekazać swoje maszyny - Ukraina nie będzie tracić czasu na szkolenie pilotów na ich pokładzie. - Poruszałem tę kwestię z Andrzejem (Dudą - red.) i premierem Tuskiem. Podnieśliśmy to na wszystkich poziomach. Niestety, nie ma jeszcze pozytywnego rozwiązania - dodał ukraiński lider.

Zełenski przyznał także, że dotychczasowa pomoc Polski była "bardzo poważna", zwłaszcza w zakresie przyjmowania ukraińskich uchodźców. Przypomniał również, że na początku pełnoskalowej inwazji rozmawiał codziennie z Andrzejem Dudą.

Rosyjskie rakiety celami NATO? "Polska nie chce zostać sama"

Kontynuując swoją wypowiedzieć Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że Polska w bardzo istotny sposób wspiera Kijów na forum NATO, by sojusznicy wyrazili zgodę na zestrzeliwanie rosyjskich rakiet z terytorium Paktu Północnoatlantyckiego nad zachodnią Ukrainą, zwłaszcza tych lecących w kierunku granicy polsko-ukraińskiej.

- Dużo o tym rozmawialiśmy i - jak rozumiem - potrzebujemy jeszcze wsparcia kilku państw. Polska nie chce zostać sama z tą decyzją. Chce wsparcia innych krajów w NATO. Myślę, że doprowadziłoby to również do pozytywnej decyzji Rumunii - ocenił Zełenski.

Lider podkreślił również, że problemy z ukraińskim zbożem w Polsce "nie wpłyną zasadniczo na bliskość historyczną" między naszymi państwami. Przyznał też, że Warszawę i Kijów dzielą "pewne nieporozumienia" z przeszłości, ale nie można dopuścić do poróżnienia, ponieważ byłoby to "niezwykle kosztowne".

Źródło: Ukrinform

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Śmiszek w "Graffiti" o Kosiniaku-Kamyszu: Jest ostatnią osobą, która powinna pouczać innych o życiu rodzinnym
      Śmiszek w "Graffiti" o Kosiniaku-Kamyszu: Jest ostatnią osobą, która powinna pouczać innych o życiu rodzinnymPolsat News
      Przejdź na