Jak informuje Bloomberg, urzędnicy z Pentagonu są świadomi, że ostatnie dni grudnia będą oznaczały niemal całkowite wyczerpanie środków, które zaplanowano przeznaczyć na pomoc Ukrainie. "Departament Obrony wydaje ostatnie 1,07 miliarda dolarów na zakup nowej broni i sprzętu, który ma zastąpić ten, który usunięto z zapasów i wysłano na Ukrainę" - pisze McCord w liście do przewodniczących Komisji ds. Polityki Obronnej i Środków Izby Reprezentantów i Senatu. Według dziennikarzy Bloomberga list przesłany przez przedstawiciela Pentagonu ma wywrzeć presję na Kongres USA, aby ten zdecydował się zatwierdzić kolejny pakiet pomocowy dla Ukrainy. Według projektu prezydenta Joe Bidena do Kijowa miałoby trafić ponad 60 miliardów dolarów. Data 30 grudnia, która podawana jest w liście, nie jest przypadkowa. Michael McCord ma bowiem liczyć na zmotywowanie polityków, którzy już niedługo udadzą się na przerwę świąteczną, która potrwa aż do nowego roku. Ambasador Ukrainy w USA: Brak środków na pomoc humanitarną O możliwym braku finansowania ze strony Stanów Zjednoczonych mówiła w mediach także ambasador Ukrainy w USA, Oksana Markowa. Dyplomata potwierdziła, że Kijów wykorzystał praktycznie wszystko co zostało przekazane nie tylko na pomoc wojskową, ale także humanitarną. Ukraina do tej pory otrzymywała środki finansowe z dwóch, specjalnie stworzonych programów. Mowa o "Pentagon PDA" czyli pakietach ustalanych przez prezydenta Joe Bidena oraz Inicjatywy Pomocy Bezpieczeństwa Ukrainy (USAI) skąd finansowane były długoterminowe kontrakty. Według informacji podawanych przez Markową, obecnie do dyspozycji pozostaje zaledwie nieco ponad 1 miliard dolarów. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!