- Ale jestem odpowiedzialnym politykiem i nie zamierzam tego robić sam, na własną rękę - zapewnił Olaf Scholz w telewizji ARD, dodając, że o sytuacji trzeba rozmawiać także z Ukrainą. Zapytany, kiedy miałby być ten "właściwy czas" na rozmowę z Putinem, kanclerz Niemiec odpowiedział: "wkrótce". Rozmowa na linii Scholz - Putin? Kanclerz Niemiec o "właściwym czasie" Jak przypomina agencja dpa, już w połowie października Scholz sygnalizował gotowość do rozmów z Putinem o sprawiedliwym pokoju na Ukrainie. Ostatni raz niemiecki kanclerz rozmawiał telefonicznie z Putinem w grudniu 2022 roku. Wówczas zażądał od niego dyplomatycznego rozwiązania konfliktu i wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy. Z kolei na początku października informację tę przekazywał "Die Zeit", powołując się na źródła w rządzie. "Scholz byłby pierwszym szefem rządu najważniejszych krajów wspierających Ukrainę, który wznowiłby bezpośredni kontakt z Putinem" - informował wówczas niemiecki tygodnik. Na medialne doniesienia zareagował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który stwierdził, że "na pierwszy rzut oka nie ma wspólnych tematów do rozmów". - Poziom naszych relacji został sprowadzony do zera i to nie z naszej winy - mówił Pieskow. Jednak postawa Moskwy w tej kwestii niedługo później nieco się zmieniła. Wojna w Ukrainie. Dialog Berlina z Moskwą. Niemcy ocenili w sondażu Niespełna dwa tygodnie później Dmitrij Pieskow ocenił, że "gotowość Olafa Scholza do rozmowy z Władimirem Putinem jest czymś, co można przyjąć z zadowoleniem". - Słyszymy słowa, które płyną z Berlina - słowa Scholza o gotowości do podjęcia dialogu. To ważne słowa, bo do niedawna Niemcy należały do pozostałych krajów kolektywnego Zachodu, które całkowicie wykluczały jakiekolwiek kontakty z Putinem. Mówiliśmy, że to stanowisko jest mało obiecujące - mówił rzecznik Kremla. Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja W październiku, w związku z medialnymi doniesieniami o możliwości rozmów na linii Berlin-Moskwa, instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie agencji DPA przeprowadził sondaż. 59 proc. respondentów opowiedziało się za odbyciem rozmowy telefonicznej między Olafem Scholzem a Władimirem Putinem. Odmiennego zdania było z kolei 26 proc. ankietowanych obywateli Niemiec. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!