"Po prostu nie rozumiem". Kongresmenka USA wezwała Ukraińców
- Ukraina nie powinna żądać od Rosji oddania okupowanych ziem - uważa Victoria Spartz, amerykańska kongresmenka ukraińskiego pochodzenia. Republikanka skrytykowała też Wołodymyra Zełenskiego, mówiąc, że "traktuje go z taką pogardą" jak Joe Bidena. Jednocześnie żądała rezygnacji prezydenta Ukrainy.

- Po prostu nie rozumiem, jak oni (Ukraińcy - red.) mogą być zdeterminowani, by zachować swoje terytoria. Gdyby wygrali wojnę, byłoby zupełnie inaczej - mówiła Victoria Spartz, kongresmenka Partii Republikańskiej, która urodziła się w obwodzie czernihowskim w Ukrainie.
W wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "The Telegraph" amerykańska polityk poparła decyzję prezydenta Donalda Trumpa o podjęciu negocjacji z Władimirem Putinem, stwierdzając, że w obecnej sytuacji "nie ma łatwych rozwiązań”.
USA: Victoria Spartz skrytykowała Zełenskiego. "Obraził Trumpa"
- Najlepiej jest wygrywać wojny tak szybko, jak to możliwe. Odkładanie spraw na później zwykle nie kończy się dobrze dla demokracji - mówiła.
Spartz krytykowała też byłego prezydenta USA Joe Bidena, mówiąc, że "pogarda, jaką do niego żywi, może być porównywana jedynie z pogardą, z jaką traktuje prezydenta Ukrainy”.
Odnosząc się do sprzeczki Wołodymyra Zełenskiego z Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vancem w Białym Domu, kongresmenka stwierdziła, że przywódca Ukrainy oddał swoim rodakom "niesprawiedliwą przysługę" i "obraził amerykańskiego prezydenta".
Kongresmenka USA wzywa Ukraińców. "Stracą resztę kraju"
W wywiadzie Spartz wzywała też naród ukraiński do odwołania Zełenskiego. - Będą mieli wybory i jeśli go wybiorą, stracą resztę kraju - mówiła.
Spartz, pierwsza i jedyna kongresmenka USA urodzona na Ukrainie, w pierwszych miesiącach wojny, wspierała Ukrainę i ostro krytykowała Rosję.
Republikanka zmieniła stanowisko wiosną 2024 roku, gdy zagłosowała przeciwko pakietowi pomocy dla Kijowa o wartości 61 miliardów dolarów. Argumentowała wówczas, że konieczny jest lepszy nadzór nad wykorzystaniem amerykańskich funduszy, a priorytetem jest bezpieczeństwo granic USA.
Zobacz również:
- Najgorszy miesiąc dla Ukrainy. Pierwszy taki przypadek od początku wojny
- Musk przekonuje o "bliskości" USA i Rosji. Pokazał nagranie
- Zdumiewające pretensje Kremla. "Nikt nam nie odpowiada"
- Ukraińcy pod ścianą, alternatywy nie ma. "Są na łasce Muska"
- USA pominęły Rosję. Biały Dom wyjaśnia decyzję Donalda Trumpa
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!