Profesor Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie podkreśliła, że mutacje odpowiadają za zmienione białka tej wersji koronawirusa. - Niektóre z nich są obecne także w innych wariantach Beta, Gamma Theta i Omikron. Prawdą jest, że w przypadku IHU obecne są dwie mutacje, które mogą decydować o większej transmisyjności (N501Y) oraz ucieczce przed odpowiedzią odpornościową (E484K) - powiedziała. Zobacz też: Szczepienia przeciwko COVID-19. Twórca szczepionki zabrał głos- Nowy szczep posiada 46 mutacji, co może, ale nie musi, mieć wpływ na unikanie odpowiedzi odpornościowej czy na jego zakaźność - oceniła. Wariant IHU. "Jest zdecydowanie za wcześnie by spekulować" Jak dodała, obecnie francuscy specjaliści podkreślają, że "niewiele wskazuje na to, iż IHU wypiera dominujący obecnie wariant Omikron, który stanowi ponad 60 proc. przypadków we Francji". - WHO zadecyduje, czy IHU zostanie dołączony do grupy wariantów wartych zainteresowania nadając mu nazwę litery greckiego alfabetu - podkreśliła. - Jednak jest zdecydowanie za wcześnie, aby spekulować jak IHU będzie się zachowywał i jaka będzie rzeczywista wobec niego skuteczność szczepionek, tym bardziej, że we Francji zidentyfikowano dotychczas tylko 12 przypadków zakażenia IHU - podsumowała. 10 grudnia 2021 roku u pacjentów z miasta Forcalquier w departamencie Alpy Górnej Prowansji w Instytucie Chorób Zakaźnych Szpitala Uniwersyteckiego w Marsylii odkryto nowy wariant koronawirusa nazwany IHU i zdeponowany w sieci GISAID, jako B.1.640.2. Pojawienie się IHU we Francji powiązano z podróżami do afrykańskiego Kamerunu.