Jak informuje Marta Trepczyńska w "Fakcie", Borusewicz "jest absolutnym mistrzem w podróżowaniu samolotem", z którego "zrobił sobie taksówkę". W ciągu czterech lat, na koszt Kancelarii Senatu, odbył aż 650 podniebnych wojaży. Kursował głównie między Warszawą a Gdańskiem, gdzie mieszka - czytamy. Borusewicz nie chciał komentować doniesień "Faktu". Gazeta wymienia także innych "mistrzów podróżowania samolotami". To Sławomir Preiss z PO (618 lotów), Jarosław Duda z PO (390 lotów) i Kazimierz Jaworski z PiS (379 lotów). Więcej w "Fakcie".