Minister obrony narodowej przekazał w mediach społecznościowych, że podjął działania w sprawie mieszkańców terenów położonych w pobliżu rzeki Bug na terenie Mazowsza. "Wojsko rusza z pomocą dla mieszkańców Wyszkowa i okolic, gdzie na skutek zatorów lodowych podniósł się stan wody rzeki Bug" - zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, Sztab Generalny Wojska Polskiego, Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Wojska Obrony Terytorialnej przygotowały "błyskawiczny plan działań i od razu przystąpiło do pomocy na zagrożonych terenach". Mazowieckie. Wojsko rusza z pomocą. Powodem stan Bugu Komunikat wydali także wspomniani Terytorialsi. "W związku z alarmem powodziowym i podtopieniami spowodowanymi zatorami lodowymi w okolicy Wyszkowa rozpoczynamy wsparcie pododdziałem WOT w zagrożonym rejonie" - podkreślono. Co więcej, we wtorek po południu w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie odbyło się spotkanie grupy ds. zarządzania kryzysowego. "Przedstawiciele 2 pułku saperów, PGW Wody Polskie, PSP wraz z Starostą Powiatu Wyszkowskiego i przedstawicielem Wojewody Mazowieckiego omówili aktualne zagrożenia związane z podwyższonym stanem wody i zatorami lodowymi celem przygotowania działań pomocowych" - podało Dowództwo Generalne. Spiętrzenia na Bugu. "Możliwa decyzja o wysadzeniu" W niektórych częściach Mazowsza zrobiło się niebezpiecznie, a wszystko za sprawą podwyższonego stanu Bugu. Wojewoda mazowiecki ogłosił alarm przeciwpowodziowy na terenie powiatów: wołomińskiego, wyszkowskiego, ostrowskiego, węgrowskiego oraz siedleckiego. Trudna sytuacja panowała we wtorek m.in. w miejscowości Młynarze (powiat wyszkowski). To właśnie tam służby porządkowe oraz ratownicze prowadziły akcję udrażniania przejazdu drogą powiatową. - Na długości 800 metrów droga do Młynarzy jest zalana. Dziś przejazd jest utrudniony przez zator lodowy, który utworzył się przez noc. To kulminacja trudnej sytuacji - relacjonował rano w rozmowie z Polsat News wójt gminy. W Młynarzach rankiem utknęło kilkoro dzieci, które nie mogły dostać się do szkoły przez zalaną drogę. Na pomoc ruszyli strażacy. - Nasi ochotnicy wczoraj i dziś pomagają w przewozie uczniów do szkoły. Wczoraj swoim wozem przewieźli pięcioro dzieci, dziś też są zapisane na kurs w obie strony - dodał we wtorek samorządowiec. Głos w sprawie zabral także wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz, który odwiedził zalane obszary. Polityk zwrócił uwagę, że powyżej Wyszkowa na Bugu są zatory, które - jeśli zostaną przerwane - spiętrzą wodę poniżej tej miejscowości. - W razie takich okoliczności być może trzeba będzie podejmować decyzję o wysadzaniu zatoru - przekazał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!