Wrze w Lewicy. Burzliwe rozmowy na zjeździe. Stawiają warunki partii Razem
Oprac.: Dagmara Pakuła
Wicepremier Krzysztof Gawkowski podtrzymuje wejście Razem do rządu jako warunek dalszej współpracy w ramach klubu Lewicy - potwierdziła Dorota Olko, rzecznika Razem. Jak dodała, dyskusja na ten temat była burzliwa. - Jesteśmy umówieni na rozmowy o tym, jakie są oczekiwania obu stron w kwestii dalszej współpracy - skwitowała Olko.
W piątek klub Lewicy spotkał się na zjeździe w Dobieszkowie (woj. łódzkie). Jak dowiedziała się PAP, na wyjeździe miało zabraknąć należącej do klubu przedstawicieli partii Razem.
W Dobieszkowie zjawił się natomiast wicepremier Krzysztof Gawkowski, co potwierdziła w rozmowie z PAP rzeczniczka Razem Dorota Olko.
Olko dodała, że dyskusja z wicepremierem dotyczyła warunków dalszej współpracy i "była burzliwa". Przekazała, że Gawkowski podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko dotyczące wejścia Razem do rządu jako warunku dalszej koalicji.
Zmiany w klubie Lewicy. W tle zjazd i burzliwa dyskusja
Źródła zbliżone do ugrupowania przekazały, że wicepremier Gawkowski domagał się od Razem, aby weszło do koalicji rządzącej lub - w przeciwnym razie - wyszło z klubu Lewicy.
Jednocześnie Olko podkreśliła, że "padały różne propozycje zmian w klubie Lewicy" i "nie był to powszechnie wymieniany warunek".
- Konkluzja dyskusji była taka, że jesteśmy umówieni na rozmowy o tym, jakie są oczekiwania obu stron w kwestii dalszej współpracy - skwitowała Olko. Wspomniała, że mają się one odbyć na początku drugiego tygodnia lipca.
Kryzys w klubie Lewicy. Jakie będą losy partii Razem?
Mimo rozmów dalsze losy formacji są dziś niepewne. Kryzys pogłębił się po ogłoszeniu wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wykazały one, że Lewica traci swój twardy elektorat. Dochodzą do tego wewnętrzne zgrzyty w klubie.
Nowa Lewica ponowiła w czerwcu zaproszenie dla Razem do rządu Donalda Tuska. Razem jest w tej chwili jedyną partią Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy, która nie zdecydowała się współtworzenie rządu.
Spekuluje się, że brak przyjęcia propozycji będzie wiązał się z koniecznością opuszczenia klubu przez Razem.
- Lewica jest dzisiaj w bardzo poważnym kryzysie. Mówienie, że "niech będzie tak, jak było dotąd" to jest proszenie się o to, żeby w kolejnym parlamencie Lewica spadła pod próg, bo Lewica, która jest tak grzeczna i układna, że zamiast walnąć pięścią w stół i walczyć o swój program, po prostu grzecznie będzie zgadzała się na to, że centroprawicowe formacje realizują swój program, to jest Lewica dla nikogo - mówił w Radiu Plus współprzewodniczący Razem Adrian Zanberg.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły
