- Wyobrażam sobie współpracę ze wszystkimi siłami opozycyjnymi, co więcej - ta współpraca na co dzień się odbywa - powiedział Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Lewicy, odnosząc się do słów Donalda Tuska wypowiedzianych na sobotnim spotkaniu jego partii. Potwierdził, że Tusk w swoim wystąpieniu, w którym odniósł się do ruchu Szymona Hołowni i do PSL, "przemilczał Lewicę". - Ja mam otwarte serce na współpracę. Lider największej partii opozycyjnej ma wiele praw i wiele obowiązków - stwierdził. Zauważył też, że zarówno Szymon Hołownia, jak i Władysław Kosiniak-Kamysz czy Waldemar Pawlak (PSL) stanowczo odżegnali się od pomysłu wspólnej listy opozycji. Włodzimierz Czarzasty: Szanujmy się i dotrzymujmy słowa - Moje otwarte serce mówi, że trzeba podejmować decyzje na pół roku przed wyborami. Natomiast bardzo bym prosił Donalda Tuska, żeby przestał atakować Lewicę, bo wróg tak naprawdę jest jeden i jest nim PiS - powiedział. - Nie mówię twardego "nie" żadnym wspólnym listom na opozycji. Szanujmy się i dotrzymujmy słowa - powiedział, podkreślając, że "Lewica jest otwarta na każdy podmiot po stronie opozycji poza Konfederacją". Czarzasty został zapytany o propozycję, by partie opozycyjne wspólnie wybrały członków Rady Polityki Pieniężnej w Senacie. - Informuje się o efektach rozmów, a te rozmowy trwają już od dwóch czy trzech tygodni - powiedział poseł. - Taki jest układ głosów w Senacie, że trzeba się dogadać, więc nic nowego. Dobrze, że pan Donald Tusk o tym powiedział. Rozumiem, że to była ważna informacja dla jego partii, ale inne partie o tym wiedzą - powiedział. "To są zaczepki bez sensu" Czarzasty odniósł się też do słów z nowej książki Donalda Tuska, który zauważył, że Lewica jest zbyt skupiona na "mniejszościowych projektach, a ostry spór o prawa LGBT czy też migrantów uniemożliwi budowanie większości, która jest w stanie wygrać wybory". - To są zaczepki bez sensu. Ja nie zaczepiam PO i Donalda Tuska, ale jeżeli już to napisał, to powiem tak: PO ma problem z zajmowaniem stanowiska w trudnych sprawach - powiedział Czarzasty. Wymienił obowiązek szczepień, prawa kobiet i kwestię aborcji do 12. tygodnia życia. - Rozumiem, że problem jest ze środowiskami LGBT. My takiego problemu nie mamy, uważamy, że wszelkie mniejszości mają mieć takie same prawa jak wszyscy inni. Rozumiem, że Platforma będzie miała problemy z państwem świeckim - ocenił Włodzimierz Czarzasty. - Ja nigdy nie zrezygnuję z haseł progresji podatkowej, z walki o szczepienia, prawa kobiet, LGBT - powiedział, zauważając, że "jedna partia, której Donald Tusk nie zaatakował do tej pory, albo źle się nie wypowiedział, to jest Konfederacja". - To mnie dziwi, bo zadaję sobie pytanie, czy Platforma zakłada możliwość współpracy z Konfederacją po wyborach? - dodał. Czytaj więcej na stronie polsatnews.pl