Małpia ospa, inaczej MPOX, jest odzwierzęcą chorobą zakaźną. W sprzyjających warunkach - przy bliskich kontaktach, w tym intymnych - może się przenosić również z człowieka na człowieka. Wywołuje ją wirus ospy małpiej MPXV. Choroba szerzy się przede wszystkim w Afryce. Pierwszy duży wzrost zakażeń tym wirusem obserwowano w 2022 roku. Wirus dotarł do 116 krajów. Również w Polsce pojawiły się przypadki małpiej ospy - wykryto 223 zakażenia. Łącznie na świecie zachorowało blisko 100 tys. osób. Światowa Organizacja Zdrowia uznała małpią ospę za zagrożenie - zarówno w 2022, jak i obecnie, w 2024 roku. Teraz mamy do czynienia z nowym wariantem wirusa, który ma się szybciej rozprzestrzeniać, jest też bardziej zjadliwy. Ognisko zakażeń powstało w Demokratycznej Republice Konga, a następne zakażenia pojawiły się w innych krajach Afryki takich jak Burundi, Rwanda, Uganda czy Kenia. Wirus pokonał też barierę kontynentu afrykańskiego - 15 sierpnia bieżącego roku poinformowano o pierwszym pacjencie zakażonym małpią ospą w Szwecji. Dzień później zakażenie nowym wariantem odnotowano w Pakistanie. Małpia ospa w Afryce. "Brakuje szczepionek" - Małpia ospa to wciąż problem głównie afrykański - mówi Interii prof. Joanna Zajkowska, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku i wojewódzka konsultant w dziedzinie epidemiologii. W Afryce odnotowano w ostatnim czasie ponad 18 tys. przypadków MPOX i ponad 500 zgonów. - Aby zatrzymać transmisję, niezbędne jest wyszczepienie narażonej populacji. Niestety na miejscu brakuje szczepionek. Jednak gdzieś świat się zatrzymał na moment i zastanowił, co zrobić, aby tak tego nie zostawić. Są plany przekazania jak największej liczby szczepionek do Afryki. Robione jest wszystko, aby wirus nie rozprzestrzeniał się dalej - komentuje nasza rozmówczyni. Afrykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom ogłosiło, że potrzeba 10 mln szczepionek, aby kontrolować rozprzestrzenianie się choroby. Podczas ostatniej fali zakażeń MPOX w 2022 r. Komisja Europejska zawarła umowę z duńską firmą Bavarian Nordic na dostarczenie ponad 2 mln szczepionek na MPOX w ciągu dwóch lat i rozdysponowała wszystkie między państwa UE. W związku z tym unijna komisarz ds. zdrowa Stela Kiriakidu zwróciła się do państw UE z pytaniem, czy i ile z tych szczepionek mogą Afryce przekazać. Francja już zadeklarowała przekazanie Afryce 100 tys. szczepionek. Małpia ospa a Polska. "Jesteśmy przygotowani" Prof. Joanna Zajkowska wskazuje, że jesteśmy jako Polska przygotowani, gdyby małpia ospa znów pojawiła się w naszym kraju. - Mieliśmy już przypadki zakażeń w 2022 roku. Wiemy, czym jest i wszyscy są uprzedzeni, jakich objawów poszukiwać. Mamy też możliwości diagnostyczne. A w przypadku identyfikacji wiemy, że należy pacjenta odizolować do momentu utraty zakaźności. Najprościej rzecz ujmując - wiadomo, co robić - dodaje. Pod koniec sierpnia dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny, przekazał na konferencji prasowej, że trwają prace nad wytycznymi postępowania w przypadku zakażenia wirusem MPOX. - Pracujemy nad tymi wytycznymi. To jest sprawa bardzo świeża - poinformował. Przypomniał, że w Polsce mamy już procedury, które zostały wypracowane dwa lata temu. Zapewnił, że nowe wytyczne będą na dniach, jednak w momencie publikacji artykułu nadal nie pojawiły się na stronie GIS. W ostatnim tygodniu sierpnia prof. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych opublikował rekomendacje działań "w związku z epidemią MPOX oraz ogłoszeniem tej epidemii stanem zagrożenia zdrowia publicznego". Konsultant proponuje dalsze prowadzenie nadzoru epidemiologicznego i bieżące dostosowanie działań zgodnie z epidemiologią MPOX. Zleca też wprowadzenie monitorowania MPOX w ściekach, szczególnie w okolicy lotniska Chopina w Warszawie, co pozwolić ma na monitoring, czy wirus jest obecny w Polsce. Wskazuje też, że warto dokonać przeglądu zasobów laboratoryjnych pod kątem możliwości wykrywania materiału genetycznego MPOX. Zaleca izolację osób podejrzanych o zakażenie oraz z potwierdzonym zakażeniem. Wspomina też o szczepieniach przeciw MPOX w grupie osób narażonych. Małpia ospa "nie jest nowym COVID-19". "Nie zagraża nam kolejna pandemia" Dyrektor WHO na Europę Hans Kluge zaznacza, że powodów do paniki nie ma. - Małpia ospa nie jest nowym COVID-19 - podkreślił Kluge. Mówi też o tym nasza rozmówczyni. - Chciałabym uspokoić - nie zagraża nam kolejna pandemia. Masowych zachorowań u nas raczej nie będzie. Małpia ospa to nie COVID-19. Aby doszło do zakażenia małpią ospą musi dojść do bardzo bliskiego kontaktu. To zagrożenie jest zdecydowanie mniejsze, niż w przypadku koronawirusa. On ma dużo wyższą zaraźliwość, jednocześnie mógł przecież przenieść się na kilka osób przez rodzaj transmisji. Z małpią ospą tak nie jest - podsumowuje prof. Zajkowska.