"Twój stary". Dziennikarz i polityk nie wytrzymali. Płakali ze śmiechu
Bogdan Rymanowski chciał zadać wicepremierowi Krzysztofowi Gawkowskiemu pytanie od słuchacza. - Twój stary... - zaczął dziennikarz, na co polityk Lewicy dopytał, czy chodzi o jego ojca. Chwilę później radiosłuchacze usłyszeli salwy śmiechu.
Bogdanowi Rymanowskiemu bynajmniej nie chodziło o ojca wicepremiera, tylko pseudonim słuchacza Radia Zet. Postanowił nazwać się "Twój stary". Gdy wyjaśnił to swojemu rozmówcy, obaj zaczęli się głośno śmiać, co uchwycono na internetowej transmisji rozmowy. - Ludzie mają fantazję - przyznał dziennikarz, śmiejąc się.
Następnie Rymanowski zadał pytanie: "Czy planujecie, pyta 'Twój stary', wprowadzić zakaz TikToka w Polsce?". To jednak nie powstrzymało i prowadzącego, i jego gościa od dalszego chichotu. - Proszę się napić łyk wody i jedziemy z odpowiedzią - zachęcił dziennikarz swojego rozmówcę, który zakrył twarz dłońmi.
- Mój tata nie żyje - odparł na to polityk, cały czas wstrząsany śmiechem.
Rosyjskie cyberataki. Wicepremier Gawkowski alarmuje
W czwartkowej rozmowie wicepremier mówił jednak przede wszystkim o cyberatakach, których zarówno Polska jak i Unia Europejska spodziewają się przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
- Dziś z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że w najbliższych dwóch tygodniach będzie największa aktywność dotycząca różnego rodzaju ataków cybernetycznych na Polskę i Europę, która będzie kierowana z Rosji. Największa od pięciu lat - powiedział minister cyfryzacji.
Jak podkreślił, Moskwa chce zdestabilizować sytuację przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, a Polska jest "na pierwszej linii". Zapowiedział, że "ataki mają być kierowane na dwóch polach" - część z nich ma mieć charakter dezinformacyjny, celem innych będzie infrastruktura krytyczna. Jak przyznał, już teraz "liczba ataków cybernetycznych, która przychodzi oflagowana flagą rosyjską lub białoruską, cały czas się zwiększa".
Jakie cyberataki grożą Polsce? Minister cyfryzacji tłumaczy
- Odbywa się coraz więcej spotkań koordynacyjnych, m.in. dziś mamy połączone spotkanie centrum operacji cyberbezpieczeństwa z przedstawicielami służb - zdradził Gawkowski w wywiadzie, zalecając obywatelom, aby uważali.
Minister opisał również, jak przykładowo mogą wyglądać takie ataki. - Możemy sobie wyobrazić, że ludzie, którzy mają zlecenie, mogą doprowadzić do ataku na oczyszczalnię ścieków, na elektrownię energetyczną i musimy być gotowi. Część Polski może nie mieć prądu? Każdy atak cybernetyczny może doprowadzić do sytuacji krytycznej na wielu polach - wyjaśnił.
Jednocześnie Gawkowski zapewnił, że Polska jest dobrze przygotowana na te ataki, ale "to nie znaczy, że nie ma miejsca, w których adwersarz się przedostanie".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
