Tańczące posłanki w Sejmie. Nagranie trafiło do sieci
Posłanki tańczące w sejmowym holu w rytm skocznej piosenki - świadkiem takiej sceny byli dziennikarze przebywający w środę w parlamencie. To element międzynarodowej kampanii "Nazywam się miliard", która ma nagłośnić problem przemocy. Akcja spotkała się z mieszanymi reakcjami. "Znowu wychodzi na to, że lewica to stan umysłu" - ocenił rzecznik Konfederacji.

"One Billion Rising" ("Nazywam się miliard") to międzynarodowa kampania społeczna przeciw przemocy stosowanej wobec kobiet i dziewcząt. Elementem wspólnym akcji na całym świecie jest taniec.
Akcja zapoczątkowana została w 2011 roku przez Eve Ensler po fali napaści na kobiety w USA. Od tego czasu na całym świecie cieszy się ogromnym zainteresowaniem, także w Polsce.
Celem akcji jest okazanie solidarności i wsparcia dla wszystkich kobiet, które doświadczyły i doświadczają przemocy. Co roku bierze w niej udział ponad 200 krajów na całym świecie.
Akcja "Nazywam się miliard" w polskim Sejmie
Dlaczego to taniec jest motywem przewodnim międzynarodowej akcji "One Billion Rising"? Jak tłumaczyły organizatorki akcji, z jednej strony wyzwala bardzo pozytywne emocje i energię, z drugiej strony - tańcząc kobiety mogą pokazać, że to one rządzą swoim ciałem, nikt inny.
Tegoroczna akcja dotarła także do Sejmu RP. Wzięły w niej udział posłanki Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy zrzeszone w Parlamentarnym Zespole Praw Kobiet, m.in. Wanda Nowicka, Klaudia Jachira, Monika Rosa, Anita Kucharska-Dziedzic, Dorota Łoboda czy Alicja Chybicka.
Udział w akcji wzięła również przedstawicielka rządu Donalda Tuska - minister ds. równości Katarzyna Kotula.
Sejm: Taniec posłanek KO i Lewicy
Wideo z tańca parlamentarzystek udostępnił na platformie X reporter TV Republika, Michał Jelonek.
"W Sejmie trwa 'Mam Talent', niestety bez udziału marszałka Szymona Hołowni" - napisał. Jak dodał, w czasie, gdy posłanki tańczyły przeciwko przemocy, Sejm przegłosował mechanizmem relokacji nielegalnych migrantów. "Którzy jak powszechnie wiadomo, kobiety szanują w specyficzny sposób" - dodał.
Sprawę skomentował także rzecznik Konfederacji, Tomasz Grabarczyk. "Tańcem zwalczają przemoc wobec kobiet. I znowu wychodzi na to, że lewica to stan umysłu" - napisał.
Swoje zdanie wyraził również poseł PiS Antoni Macierewicz: "Z okazji walentynek przypominam wszystkim Panom: nie wiążcie się z feministkami, bo będziecie takie coś oglądać na co dzień"
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!