Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Różnica zdań między partiami Kaczyńskiego i Gowina? Wicepremier tłumaczy
Szef Polski Razem, wicepremier Jarosław Gowin podkreślił, że odmienne stanowisko jego partii, niż ma PiS, w sprawie ograniczenia do dwóch kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, nie jest żadną tajemnicą. "W sprawach zasadniczych, kierunkowych idziemy wspólną drogą" - zapewnił.
"Od wielu tygodni rozmawialiśmy na ten temat z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim. On traktuje to jako rzecz zrozumiałą, że we wszystkich sprawach, w których umówiliśmy się - i to umówiliśmy się na piśmie przed wyborami - głosujemy wspólnie" - powiedział w czwartek dziennikarzom w Krakowie Gowin.
Jak jednocześnie podkreślił, "tam, gdzie pojawiają się nowe koncepcje, takie jak wprowadzenie dwukadencyjności w samorządach i to jeszcze działające wstecz, staramy się szukać porozumienia". Dodał, że jeżeli porozumienia nie ma "jest rzeczą naturalną, że posłowie każdej z partii mogą głosować odrębnie".
Według wicepremiera jest więcej projektów, w których poszczególne partie Zjednoczonej Prawicy się różnią np. "Apteka dla aptekarzy". "Ja i moi posłowie też głosowaliśmy inaczej niż PiS. Ale to w niczym nie osłabia spoistości naszego obozu politycznego. W sprawach zasadniczych, tych kierunkowych idziemy wspólną drogą" - podkreślił Gowin.
Pytany o dyscyplinę głosowania powiedział, że nie ma zwyczaju jej stosować wobec swoich posłów. "Faktem jest, że także w ramach Polski Razem opinie są podzielone" - przyznał.
"Wątpliwości wobec dwukadencyjności w samorządach są podwójne. Z jednej strony jest ta, którą ja formułuję, że prawo nie powinno działać wstecz. Ale jest jeszcze poważniejsza wątpliwość, którą wysuwa część konstytucjonalistów. Otóż konstytucja enumeratywnie wylicza, w których przypadkach można ograniczyć bierne prawo wyborcze. Nie ma tam mowy o samorządach, a zatem należy wnioskować, że w ogóle ograniczanie kadencyjności w samorządach jest niemożliwe" - podkreślił minister nauki.
"Osobiście opowiadam się za tym, żeby to były dwie kadencje wydłużone do pięciu lat, ale żeby to działało od przyszłości" - powiedział Gowin.
Zmiany w ordynacji wyborczej zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński; chodzi m.in. o ograniczenie do dwóch kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; zmiana miałaby obowiązywać już od najbliższych wyborów samorządowych w 2018 r. Jak mówił Kaczyński, ci, którzy mają za sobą dwie kadencje, nie mogliby dalej kandydować na te same stanowiska.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje