Rosjanie oburzeni. Oczekują od Polski dowodów

Sebastian Przybył

Sebastian Przybył

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
27,8 tys.
Udostępnij

- Polska nie przedstawiła żadnych dowodów, by doszło do naruszenia jej granicy przez rosyjski pocisk - powiedział charge d'affaires Rosji w Warszawie Andriej Ordasz. Dyplomata został wezwany do MSZ przez wiceministra Władysława Teofila Bartoszewskiego i podkreślił, że Moskwa nie wyjaśni tego zdarzenia, dopóki strona polska nie przedstawi konkretnych argumentów.

Rosyjski dyplomata twierdzi, że polskie MSZ nie przedstawiło dowodów, że to rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną
Rosyjski dyplomata twierdzi, że polskie MSZ nie przedstawiło dowodów, że to rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrznąŁukasz Dubaniewicz / Mateusz Wlodarczyk / Agencja ForumINTERIA.PL

- Po wezwaniu do MSZ wręczono mi notatkę zawierającą bezpodstawne twierdzenie, że rzekomo w piątek rano polską przestrzeń powietrzną naruszył obiekt, który polscy specjaliści zidentyfikowali jako rosyjski pocisk kierowany - powiedział Andriej Ordasz w rozmowie z prokremlowską agencją RIA Novosti, cytowaną przez Reutera.

Zdaniem dyplomaty strona polskie "nie przedstawiła żadnego dowodu". - Moja prośba o przedstawienie dowodu na to, co było zawarte w notatce, została odrzucona - podkreślił Ordasz.

Rosjanin podkreślił, że Moskwa nie wyjaśni tego zdarzenia, dopóki Warszawa nie przedstawi konkretnych argumentów.

Rosja reaguje na wezwanie do MSZ. "Nie przedstawiono żadnego dowodu"

Jak informowaliśmy, w piątek wieczorem wiceminister spraw zagranicznym Władysław Teofil Bartoszewski wezwał do MSZ charge d'affaires Rosji. Resort oczekiwał od dyplomaty "wyjaśnienia incydentu z naruszeniem przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej przez pocisk samosterujący i natychmiastowego zaprzestania tego typu działań".

- Zapewniam, że jesteśmy w stanie zareagować szybko i skutecznie, jeśli to się powtórzy. Przekazałem panu chargé d'affaires, aby przestali testować granice naszego państwa - powiedział w piątek wieczorem wiceminister Bartoszewski.

Jak dodał, "ponowienie tego typu prób spotka się z ostrzejszą reakcją Rzeczypospolitej Polskiej". - To jest testowanie naszej efektywności i naszego podejścia do obrony - ostrzegł wiceszef MSZ.

Wożuczyn-Cukrownia. Rakieta przeleciała nad terytorium Polski

Piątkowy incydent to kolejne tego typu zdarzenie od momentu rosyjskiej napaści na Ukrainę. Ponad rok temu - 15 listopada - w okolicach Przewodowa spadł ukraiński pocisk. Zginęło wówczas dwóch mężczyzn. Po tej tragedii w Przewodowie, do listopada 2023 roku, terenu Zamojszczyzny broniły niemieckie Patrioty, jednak w pierwszą rocznicę baterie zostały wycofane.

Miesiąc później - 16 grudnia - pod Bydgoszczą spadł pocisk Ch-55 z "ekwiwalentem masowym" zamiast głowicy. Rakieta została wystrzelona nad Białorusią, a po kilku tygodniach została znaleziona przez przypadkową turystkę, oddającą się konnej przejażdżce po lesie. Eksperci wojskowi zwracali uwagę, że w pobliżu znajduje się centrum treningowe NATO.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Gen. Kraszewski o incydencie z rakietą: To była zamierzona prowokacja
      Gen. Kraszewski o incydencie z rakietą: To była zamierzona prowokacjaPolsat News
      Przejdź na