Dotąd Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry i Porozumienie Jarosława Gowina mogły zdecydować o obsadzie dwóch ministerstw. Jednak - według najnowszych zapowiedzi - ma się to zmienić już jesienią. Rząd - podczas zapowiadanej rekonstrukcji - ma ulec "odchudzeniu", w konsekwencji mają stracić na tym również koalicjanci. Solidarna Polska, w której władaniu są ministerstwa sprawiedliwości i środowiska może stracić to drugie, na czele którego stoi Michał Woś. Władze PiS-u nie są zadowoleni z efektów jego pracy. W nieoficjalnych rozmowach przyznają, że resort stał się rosnącym księstwem Solidarnej Polski, obsadzanym ludźmi bliskimi Ziobrze. W puli Porozumienia, w której były resort rozwoju i nauki, pozostanie wyłącznie ministerstwo rozwoju, na czele którego stoi Jadwiga Emilewicz. Stanowisko ma stracić Wojciech Murdzek. To zła informacja dla Jarosława Gowina, bo Jadwiga Emilewicz nie jest już jego wierną stronniczką, bliżej jej do Mateusza Morawieckiego. Możliwe, że w najbliższych miesiącach będzie próbowała przejąć przywództwo w partii. Takie roszady oznaczają, że połączone zostaną najprawdopodobniej ministerstwa - środowiska i klimatu oraz edukacji i nauki. Patryk Michalski Opracowanie: Sara BounaouiCzytaj na rmf24.pl