Reakcja Donalda Tuska na referendalne pytanie. Opublikował wymowne zdjęcie
"Prezes Obajtek przeczytał właśnie pierwsze pytanie referendum" - napisał Donald Tusk, dodając zdjęcie roześmianego przewodniczącego zarządu polskiej rafinerii. Tym samym skomentował kwestię poparcia dla wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw. Nawiązał przy tym do sprzedaży państwowego Lotosu w 2022 roku. Polityk szybko doczekał się odpowiedzi. Jego post skomentowało biuro prasowe Orlenu. We wpisie przypomniano, że przejęcie Grupy Lotos umożliwiło "zabezpieczenie dostaw ropy", "otworzyło perspektywę rozwoju" i pozwoliło wejść Grupie Orlen na nowe rynki.

Partia Prawo i Sprawiedliwość opublikowała w piątek rano spot dotyczący zapowiedzianego na jesień referendum.
Jarosław Kaczyński o pytaniu na referendum. Reakcja Donalda Tuska
- Dla nas decydujący jest głos zwykłych Polaków (...), dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio, w referendum - mówi w filmie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Zaraz potem zapowiada pierwsze pytanie wspomnianego referendum.
- Pierwsze pytanie będzie brzmiało: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw - ogłosił Kaczyński.
Na informację o referendalnym pytaniu dotyczącym wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw zareagował w mediach społecznościowych lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.
"Prezes Obajtek przeczytał właśnie pierwsze pytanie referendum" - brzmi podpis do zamieszczonego zdjęcia. Na fotografii widzimy z kolei szeroko uśmiechniętego prezesa Orlenu.
Lider PO zareagował na referendalne pytanie. Wstawił zdjęcie Daniela Obajtka
Tym samym polityk Platformy Obywatelskiej nawiązał do sprzedaży państwowego przedsiębiorstwa Lotos.
Przypomnijmy, to trafiło w ręce saudyjskiego koncernu naftowego Saudi Aramco i węgierskiej spółki paliwowej MOL. O sprzedaży Lotosu na takich zasadach zdecydował pośrednio warunek postawiony Orlenowi przez Komisję Europejską.
PKN Orlen w styczniu 2022 przedstawił, zgodnie z wymogami Komisji Europejskiej, środki zaradcze planowane w związku z zamiarem przejęcia Lotosu, a w czerwcu otrzymał od KE zgodę na połączenie z Grupą Lotos.
Pod prześmiewczym wpisem Donalda Tuska pojawiła się odpowiedź biura prasowego Orlenu.
"Przypominamy, że przejęcie Grupy LOTOS umożliwiło nie tylko długofalowe zabezpieczenie dostaw ropy z kierunku alternatywnego dla rosyjskiego i otworzyło perspektywę rozwoju nowoczesnej petrochemii w Gdańsku, ale także pozwoliło na wejście zintegrowanej Grupy ORLEN na nowe rynki" - napisano.
Donald Tusk zakpił z prezesa Orlenu. Jest odpowiedź spółki
W kolejnych zdaniach podkreślono, że w wyniku połączenia koncern "zyskał blisko 200 stacji na Węgrzech i Słowacji z opcją zakupu kolejnych".
W komunikacie wspomniano też o "większym potencjale inwestycyjnym" zintegrowanego koncernu i związanych z tym akwizycjach sieci w Austrii czy Niemczech.
Wskazano, że za połączeniem głosował nie tylko Skarb Państwa, ale i prywatni inwestorzy, akcjonariusze obu spółek i fundusze". Na koniec powołano się na ratingi międzynarodowych agencji, które pozytywnie oceniały ówczesną kondycję spółki.
"Przed przejęciami Skarb Państwa posiadał około 27,5 procent udziałów w koncernie, natomiast obecnie jest to blisko 50 procent." - podsumowano.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!