Rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie starszy rewident Justyna Pasieczyńska przekazała, że służby przeprowadziły akcję równocześnie w 10 miejscowościach w województwach: mazowieckim, łódzkim, lubelskim i kujawsko-pomorskim. Podczas akcji zatrzymano 13 osób oraz przeszukano samochody oraz posesje. - W wyniku przeszukania budynków i samochodów znajdujących funkcjonariusze znaleźli ponad 2 tony tytoniu, ponad 7 tys. sztuk papierosów i 70 litrów bimbru - podała. - Zabezpieczono również m.in. laptopy, telefony komórkowe, karty SIM luzem, samochód dostawczy, nawigację samochodową oraz 117 300 złotych. Gdyby nielegalne wyroby tytoniowe trafiły na rynek, Skarb Państwa mógł stracić blisko 2 mln złotych - tłumaczyła Pasieczyńska. Zatrzymani zostali doprowadzeni do Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. "Prokurator przedstawił 13 zatrzymanym 26 zarzutów, w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstw karnoskarbowych" - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej. "Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania na wniosek prokuratora wobec trzech osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - podała PK. Dodała przy tym, że za zarzucane czyny podejrzanym może grozić do 5 lat więzienia. Zlikwidowali nielegalną fabrykę papierosów Jak zaznaczyli śledczy, w zeszłym roku doszło do pierwszych zatrzymań członków zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się produkcją papierosów i ich dystrybucją. "Zebrane informacje doprowadziły wtedy do zlikwidowania nielegalnej fabryki papierosów. Efektem działań było 11 osób zatrzymanych, w tym dziewięciu obywateli Białorusi i dwóch Polaków oraz zabezpieczenie 5,6 miliona sztuk papierosów oraz 7,7 ton krajanki tytoniowej" - przekazała PK. Sprawa ma charakter rozwojowy i śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.