Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski przekazał, że zużycie amunicji przez Rosję spadło niemal o połowę w wyniku ukraińskich ataków na rosyjskie cele wojskowe. - Wcześniej liczba ta sięgała 40 000 pocisków dziennie, teraz jest znacznie niższa - oznajmił Syrski, cytowany przez The Kyiv Independent. Jak przypomniało medium, w ostatnim czasie Ukraina regularnie atakowała rosyjskie składy amunicji, próbując w ten sposób spowolnić działania Rosji na linii frontu. Wojna w Ukrainie. Gen. Syrski o postępach armii. "Praca jest w toku" Według Ołeksandra Syrskiego, na zmniejszenie zużycia amunicji i ograniczenie środków na jej zakup największy wpływ miały ukraińskie ataki na rosyjski "łańcuch dostaw wojskowych" oraz zakłady zbrojeniowe znajdujące się w głębi Rosji. Oprócz przedsiębiorstw przemysłowych produkujących amunicję oraz pociski rakietowe, celem Ukraińców najczęściej stają się rafinerie naftowe. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny! Jednak oprócz niszczenia armii okupanta, Kijów próbuje inwestować więcej w rozwój własnych sił. Szef ukraińskich Sił Zbrojnych oznajmił, że Ukraina pracuje nad rozwojem własnych systemów obrony powietrznej. - Praca jest w toku, jest aktywnie realizowana w tym kierunku. Mam nadzieję, że wkrótce uzyskamy pożądany dla nas wynik - zdradził w wywiadzie. W 2025 roku Ukraina chce przekazać na produkcję broni rekordowe 35 miliardów dolarów. Jednak zakłada, że w znacznej mierze w tych wydatkach pomogą jej sojusznicy. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!