Premier Morawiecki na strzelnicy. "Snajpera już ze mnie nie będzie"
Premier Mateusz Morawiecki pojawił się na strzelnicy w Warszawie, gdzie m.in. testował karabinek "Grot" z fabryki "Łucznik" w Radomiu. "Cóż, jak widać snajpera już ze mnie nie będzie" - napisał publikując zdjęcia z bronią oraz tarczę, do której strzelał. "Będziemy nadal inwestować w promocję strzelectwa i polski przemysł zbrojeniowy, bo wolne społeczeństwo musi umieć się bronić oraz mieć czym się bronić!" - zadeklarował szef rządu.

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w poniedziałek strzelnicę sportową klubu Warszawianka w stolicy.
"Strzelałem z naszych polskich, oryginalnych konstrukcji, zarówno tych historycznych, jak i nowoczesnych - karabinka "Grot" z Fabryki Broni "Łucznik" Radom, który niedawno trafił na wyposażenie naszych Sił Zbrojnych i Wojsk Obrony Terytorialnej, i dodatkowo jest chwalony przez naszych ukraińskich sąsiadów za swoją niezawodność" - poinformował szef rządu na Facebooku.
Mateusz Morawiecki na strzelnicy. "To piękny i praktyczny sport"
Szef rządu sięgnął także po broń krótką.
"Strzelałem też z historycznego, legendarnego, polskiego pistoletu VIS, który jest nadal produkowany i znajduje się na wyposażeniu polskich żołnierzy" - napisał premier.
Szef Rady Ministrów przypomniał o długiej historii strzelectwa w Polsce. "To piękny i praktyczny sport z długimi tradycjami w naszym kraju. Cieszę się, że - również dzięki wsparciu rządu Prawa i Sprawiedliwości, Ministerstwa Sportu i Turystyki i Ministerstwa Obrony Narodowej - coraz mocniej rozwija się w Polsce" - napisał.
"Będziemy nadal inwestować w promocję strzelectwa i polski przemysł zbrojeniowy, bo wolne społeczeństwo musi umieć się bronić oraz mieć czym się bronić!" - zadeklarował Mateusz Morawiecki.
Morawiecki: Do następnego strzelania
"Cieszymy się, że mogliśmy gościć na naszej strzelnicy premiera Mateusza Morawieckiego. Środowisko strzelców sportowych uzyskało właśnie poważnego sojusznika!" - napisała strzelnica Warszawianka na Facebooku.
"Dziękuję za naukę i profesjonalny instruktaż! Do następnego strzelania!" - odpisał premier.
Premier strzelał z "Grota". Co to za broń?
"Grot", to modułowy samopowtarzalny automatyczny karabinek w systemie kolbowym i bezkolbowym kalibru 5,56 mm lub 7,62 mm, zaprojektowany przez Wojskową Akademię Techniczną.
W 2017 roku karabinek wszedł na wyposażenie Wojska Polskiego, otrzymały go Wojska Obrony Terytorialnej. Od 2019 r. otrzymują go także wojska operacyjne.
W 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainę, pewna liczba "Grotów" została przekazana żołnierzom ukraińskim w ramach udzielanej przez Polskę pomocy sprzętowej.
W poniedziałek 2 stycznia wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę zwiększającą o prawie 70 tys. liczbę karabinków "Grot" zamówionych dla polskiego wojska, które dostarcza radomska fabryka uzbrojenia Łucznik. - To dobre, sprawdzone karabiny, cieszą się uznaniem żołnierzy polskich i ukraińskich - mówił wtedy szef MON.