"Jednym z obowiązków ministra sprawiedliwości jest wykonywanie orzeczeń sądów, dotyczących naruszeń prawa, jakiego dopuściło się poprzednie kierownictwo ministerstwa. Zgodnie z wyrokiem sądu, na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości zostały wczoraj opublikowane przeprosiny za naruszenie dóbr osobistych sędzi Justyny Koski-Janusz" - przekazał w piątek resort w mediach społecznościowych. Minister Bodnar przeprasza za działania Zbigniewa Ziobry W ten sposób ministerstwo kierowane od połowy grudnia przez Adama Bodnara zamknęło sprawę pozostawioną bez rozwiązania od 2016 r. Wówczas poprzednik Bodnara, Zbigniew Ziobro, ocenił, że sędzia Justyna Koska-Janusz wykazała się "nieudolnością" i "nie umiała sobie poradzić z prowadzeniem prostej, choć głośnej sprawy". Została za to ukarana skróceniem jej delegacji do sądu okręgowego. I to właśnie oceniająca sędzię treść komunikatu stała się przedmiotem sporu. Komunikat ministerstwa wiązał się ze sprawą Izabelli Ch., która w 2013 r. będąc pod wpływem alkoholu, wjechała luksusowym mercedesem w przejście podziemne w centrum Warszawy. Media obwiniały prowadzącą postępowanie sędzię o pobłażliwość wobec oskarżonej. Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało wtedy oświadczenie o konsekwencjach, jakie spotkają Justynę Koskę-Janusz za te błędy. Sprawa sędzi z Warszawy trafiła do sądu Najwyższego W marcu 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał rację sędzi Kosce-Janusz. Nakazał usunięcie komunikatu ze strony internetowej ministerstwa sprawiedliwości oraz opublikowanie baneru z przeprosinami. Resort Zbigniewa Ziobry odwołał się od tego wyroku. W 2019 r. sąd apelacyjny podtrzymał rozstrzygnięcie w kluczowej części, ale od tego orzeczenia resort Ziobry złożył skargę kasacyjną. W kwietniu Sąd Najwyższy zdecydował, że resort sprawiedliwości musi przeprosić sędzię Justynę Koskę-Janusz. Na przeprosiny sędzia musiała poczekać do końcówki br., ponieważ Zbigniew Ziobro nie zastosował się do orzeczenia Sądu Najwyższego. Zrobił to teraz Adam Bodnar po objęciu stanowiska szefa resortu sprawiedliwości. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!