Drogi, szkoły, szpitale, oczyszczalnie - w sumie ponad 4 tys. inwestycji. W najbliższych latach Polska ma być jednym wielkim placem budowy. W pierwszej edycji Programu Inwestycji Strategicznych (Rządowy Fundusz Polski Ład) rozdzielono 23 mld zł dla niemal wszystkich (97 proc.) samorządów. Morawiecki: Inwestycje odpowiedzią na kryzys - czytaj w serwisie Biznes! Premier: Czasy bywały różne, trzeba było zaciskać pasa Premier przekonuje, że Polskę czeka "skok w nowoczesność", a Polski Ład to odpowiedź na kryzys wywołany epidemią COVID-19, który "ma zmienić oblicze polskich miast i miasteczek". Celem ma być także zrównoważony rozwój. - Czasy bywały różne. Ale przede wszystkim trzeba było zaciskać pasa. To po 1989 roku była główna recepta, główna propozycja rządzących wtedy elit neoliberalnych dla Polaków. Ale to zaciskanie pasa przez lata przerodziło się później w zaciskanie zębów, w niemożność realizacji dużych projektów. Zamiast dróg szybkiego ruchu, mieliśmy Polskę różnych prędkości - przekonywał Morawiecki, podczas konferencji w Nidzicy. Premier sugeruje, że Polska poradzi sobie bez unijnych pieniędzy Bruksela wciąż nie zaakceptowała polskiego Krajowego Planu Odbudowy (58 mld euro dla Polski), do czego także nawiązał premier. - Ten program (Polski Ład dla samorządów), jak popatrzycie państwo na jego skalę, a ekonomiści będą w stanie doskonale rozpoznać ją i porównać do innych programów, także unijnych, pokazuje, że wszelkie działania o charakterze dyskryminowania Polski nie będą skuteczne, że oprzemy się skutecznie wszelkim działaniom, które mają Polskę spychać gdzieś, które służą tylko tym najbogatszym. Nie damy się dyskryminować. Będziemy walczyć o równe warunki Polski w Unii Europejskiej - zadeklarował. Pieniądze trafią do wszystkich miast wojewódzkich. I tak np. Warszawa otrzyma 149 mln zł, dzięki czemu powstanie m.in. przedszkole. W Szczecinie zaplanowano przebudowę ulicy za 56 mln zł. W Krakowie - za 30 mln zł - wybudują dom pomocy społecznej, a za 99 mln "Krakowskie Centrum Muzyki". Samorządowcy: Pieniądze bardzo się przydadzą Samorządowcy komentują decyzję rządu. - Bardzo się cieszymy z przyznanych 80 mln zł na remont ul. Kielnieńskiej. Ale przypomnę, że na zmianach podatkowych stracimy ok. 300 mln zł. Będziemy więc składać kolejne wnioski - mówiła w rozmowie z dziennikarzami prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. W podobnym tonie sprawę komentuje rzeczniczka stołecznego ratusza. - Decyzję przyjmujemy z zadowoleniem, te pieniądze bardzo się przydadzą - przyznała w rozmowie z Interią Monika Beuth-Lutyk, zaznaczając, że wszystkie trzy wnioski Warszawy zostały zaakceptowane. Jednocześnie przypomniała, że stolica nie otrzymała żadnych pieniędzy w ramach Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych. Zwróciła także uwagę, że miasto ma stracić 1,7 mld zł na zmianach podatkowych szykowanych przez rząd. Polski Ład krytykuje Porozumienie Jarosława Gowna. - Znowu mieliśmy piękny pokaz slajdów w powerpoincie, z którego zbyt wiele nie wynika. Komisja składająca się tylko z ministrów związanych z PiS rozdzieliła 23 miliardy dla samorządów, co jest prezentowane jako wielki sukces. W tym samym czasie przez nieodpowiedzialne machanie szabelką Polska nie dostała wciąż 58 miliardów euro z KPO - ocenił w rozmowie z Interią Jan Strzeżek z Porozumienia. Dzięki przyznanemu dofinansowaniu zostanie zbudowanych lub zmodernizowanych ponad 3 000 km dróg (w części z infrastrukturą wod-kan, oświetleniem itp.); 97 przedszkoli i 40 żłobków (co daje ponad 2 000 miejsc w żłobkach i 10 000 miejsc w przedszkolach); 530 szkół, 600 km ścieżek rowerowych oraz 60 siłowni plenerowych. Lista wszystkich inwestycji jest dostępna w tym miejscu.