"Jutro (w czwartek - red.) o godz. 9:30 wspólnie z Cezarym Tomczykiem przedstawimy raport z prac zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej, któremu przewodził pułkownik pilot Leszek Błach" - powiadomił w sieci Władysław Kosiniak-Kamysz. Taki ruch zapowiadał w niedzielę w Radiu Zet wiceminister obrony narodowej, nie precyzując jednak, kiedy miałoby to nastąpić. - Sprawa w oczywisty sposób dotyczy Antoniego Macierewicza. Również wielu innych ludzi, którzy byli zaangażowani w prace podkomisji, a także nadzorowali, albo właściwie nie nadzorowali, jej prace - mówił Tomczyk. Wiceszef MON, odnosząc się do tego, czy do prokuratury wpłynie doniesienie przeciwko Macierewiczowi podkreślił, że takie informacje będą przekazane na konferencji prasowej. Do zapowiedzi szefa MON odniósł się w środę podczas konferencji prasowej Antoni Macierewicz. Mówił m.in. o decyzji premiera Donalda Tuska z 2010 roku. Zdaniem Macierewicza, Tusk decydując się na badanie katastrofy według Konwencji Chicagowskiej, przekazał Rosjanom pełną kontrolę nad dochodzeniem, a to "ograniczyło polskim badaczom możliwość samodzielnej analizy wraku samolotu i zrozumienia rzeczywistych przyczyn katastrofy". Podkomisja smoleńska. Sprawdzili jej funkcjonowanie, MON przedstawi raport Przypomnijmy, że podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej została powołana na mocy rozporządzenia z 4 lutego 2016 r. podpisanego przez ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. W kwietniu 2022 r. Macierewicz przedstawił raport z jej prac, który kwestionował ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera. Organ ten zajmował się badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej w latach 2010-2011. Podkomisja smoleńska. Wiceszef MON o tajemniczych kopertach W połowie czerwca tego roku Cezary Tomczyk mówił, że natrafili na materiał dowodowy, którym było "kilkadziesiąt zalakowanych kopert, które zostały wysłane w trybie zupełnie ekstraordynaryjnym przez ludzi, którzy pracowali kiedyś z Antonim Macierewiczem". Jak dodał, ujawniono też "kilka tysięcy dodatkowych materiałów z władzy lotniczej", które wtedy zostały przekazane zespołowi ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej. Z kolei na początku czerwca prokuratura poinformowała w związku z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu byłej podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego w Smoleńsku, dwa śledztwa nadzoruje wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jedno z nich wszczęto w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków podkomisji poprzez "zniszczenie, utratę lub ukrycie udostępnionych im 23 dowodów rzeczowych i tym samym utrudniania postępowania", czym działali na szkodę interesu publicznego. Natomiast kolejne dotyczy "przekroczenia uprawnień przez członków podkomisji, poprzez zniszczenie samolotu TU-154M nr 102, stanowiącego mienie znacznej wartości". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!