Orędzie wielkanocne premiera. "Wierzę, że normalność powróci"

W Wielką Sobotę premier Mateusz Morawiecki opublikował orędzie do Polek i Polaków z okazji zbliżającej się Wielkanocy. Jak podkreślił szef polskiego rządu, "to już trzecie święta w trudnych i niespokojnych czasach".

- Najpierw pandemia i globalny kryzys gospodarczy, a teraz wojna. Okrutna wojna, którą Rosja wypowiedziała Ukrainie i całemu światu. Wierzę, że wielu z nas chciałoby po prostu wrócić do czasów sprzed 2020 roku, do normalności - zaznaczył Morawiecki.

Jak podkreślił, "by tak się stało, musimy działać odpowiedzialnie i odważnie". - W taki sposób swoją misję rozumie rząd Prawa i Sprawiedliwości. I dlatego od lat w centrum naszej polityki stawiamy solidarność, dobro wspólne i troskę o drugiego człowieka - mówił.

Szef polskiego rządu zapewnił przy tym, że władza oraz służby robią wszystko, "by za wschodnią granicą jak najszybciej nastał pokój, a Ukraina wygrała wojnę z rosyjskim agresorem". - Jednocześnie robimy i dalej będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, by niwelować dla Polaków skutki gospodarcze tej wojny. Dlatego ogłosiliśmy tarczę Antyputinowską - zaznaczył.

- W jej ramach zapowiedzieliśmy obniżkę PIT do rekordowo niskich 12 proc. Ograniczyliśmy VAT i akcyzę na wiele produktów, w tym paliwo i energię. Dzisiejszy wzrost cen energii jest bezpośrednią konsekwencją błędów, jakie zachodni świat popełniał w relacjach z Rosją Putina - podkreślił Mateusz Morawiecki.

Jak dodał prezes Rady Ministrów, jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę Polska ostrzegała Zachód przed budową rurociągu Nord Stream 2. - Patrząc na rosyjskie bestialstwo w Buczy, Kramatorsku i Irpieniu trzeba powiedzieć wprost, że Europa nie robi wszystkiego, co powinna. Obecne sankcje są zdecydowanie zbyt łagodne - podkreślił.

- My mówimy stanowcze nie dla rosyjskiego gazu, rosyjskiej ropy i rosyjskiego węgla. Jednocześnie zrobimy wszystko, by te konieczne decyzje w najmniejszym możliwie stopniu dotykały finansów polskich rodzin. Nie wierzmy jednak w prste recepty na uzdrowienie finansów Polaków zgłaszane przez fałszywych proroków i złych doradców - zaapelował Morawiecki.

Premier dodał przy tym, że inflacja, która obecnie panuje w Polsce, to nie efekt "takiej lub innej polityki", lecz tego, że "przez wiele ostatnich miesięcy Putin szykował się do wojny".

Premier Morawiecki podkreślił, że "cały świat patrzy na Polskę z uznaniem. Jest to zasługa całego polskiego narodu. Przeżywamy nowy festiwal Solidarności. Po raz pierwszy od wielu lat o Polsce mówi się tak dużo i tak dobrze. I to we wszystkich językach świata".

- Każda polska rodzina, która przyjęła pod  swój dach uciekających przed wojną uchodźców ma w tym swój udział. Samorządowcy, funkcjonariusze służb, organizacje pozarządowe, OSP, koła gospodyń, wszyscy dziś pokazujemy całemu światu, co znaczy solidarność. Chcę za to z serca Wam wszystkim podziękować. Dziękuję, że ratujecie wiarę w dobro, w pokój, w ludzką sprawiedliwość - przekazał Morawiecki.

Jak wskazał, "przed nami wyjątkowy czas. Czas świąt wielkanocnych, świąt bogatej symboliki i głębokich znaczeń. To znak zmartwychwstania, symbol zwycięstwa życia nad śmiercią, światła nad mrokiem, miłości nad nienawiścią".

- Niech te Święta okażą się niewyczerpalnym źródłem nadzieli. Niech staną się duchowym źródłem, z którego będziemy czerpać pokój, miłość, solidarność, wiarę w lepsze jutro. I najważniejsze: w tych niespokojnych czasach bądźmy po prostu razem, bądźmy dla siebie dobrzy. W ten sposób udowodnimy, że zło i nienawiść, że dobro zwycięży. Dobrych, Błogosławionych Świąt Wielkiej Nocy - zakończył premier.