Początkowo wszystkie sześciolatki miały obowiązkowo pójść do szkół już we wrześniu tego roku, ale - zgodnie z zapowiedzią premiera Donalda Tuska z kampanii wyborczej - w styczniu znowelizowana została ustawa o systemie oświaty i wprowadzenie obowiązku szkolnego przesunięto o dwa lata - na wrzesień 2014 r. Zdaniem rządu, pozwoli to lepiej przygotować się samorządom i szkołom na przyjęcie sześciolatków. We wrześniu 2011 r. ok. 20 proc. rodziców zdecydowało się posłać swoje sześcioletnie dzieci do pierwszej klasy szkoły podstawowej. W 2010 roku szkolnym taką decyzję podjęło ok. 9 proc. rodziców. Zdaniem samorządowców, z którymi rozmawiali dziennikarze PAP zmiana terminu wprowadzenia obowiązku szkolnego dla dzieci 6-letnich mogła wpłynąć na to, że znaczna grupa rodziców zadecydowała w tym roku, że ich dzieci nie pójdą do szkoły. Z danych zebranych w kuratoriach oświaty wynika, że w sześciu województwach odsetki sześciolatków, które w tym roku rozpoczynają naukę w I klasach szkół podstawowych, jest wyższy niż w ubiegłym roku. Tak jest w województwach: dolnośląskim, lubelskim, kujawsko-pomorskim, podlaskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim. W woj. pomorskim do I klasy może pójść nieco ponad 6600 sześciolatków, co stanowi 28,2 proc. wszystkich dzieci w tym wieku w województwie. W ubiegłym roku naukę rozpoczęło tam prawie 6300 sześciolatków, czyli 26,8 proc. W woj. dolnośląskim do I klasy pójdzie ok. 25 proc. wszystkich sześciolatków, czyli ok. 5700 dzieci. Przed rokiem na wysłanie sześciolatków do szkoły zdecydowało się ok. 24 proc. rodziców. Nieco większa niż w ub.r. jest liczba 6-latków, które w tym roku pójdą do I klas w woj. lubelskim. O ile jesienią 2011 r. do szkół poszło ich 2859, czyli 13,4 proc. populacji w tym wieku, to w tym roku idzie 3089, co stanowi 14 proc. wszystkich dzieci 6-letnich. W woj. kujawsko-pomorskim pójdzie do szkoły 4126 sześciolatków, czyli nieco ponad 19,5 proc. dzieci 6-letnich. To więcej niż rok temu, gdyż wówczas do szkół zapisano około 16 proc. sześciolatków. W woj. podlaskim w tym roku do I klas idzie 1443 dzieci 6-letnich, czyli blisko 14 proc. wszystkich sześciolatków w województwie. W ub.r. do szkół trafiło 1067 dzieci sześcioletnich, czyli 12,2 proc. W woj. warmińsko-mazurskim do I klas zapisano 2848 sześciolatków, czyli ok. 19 proc. wszystkich dzieci 6-letnich. To o 427 uczniów więcej niż przed rokiem. W części województw zaobserwowano zmniejszenie się odsetka dzieci 6-letnich w pierwszych klasach. Tak jest w województwach: lubuskim, łódzkim, opolskim, podkarpackim, śląskim, świętokrzyskim, wielkopolskim. W woj. lubuskim naukę w I klasie ma rozpocząć w tym roku 1133 dzieci 6-letnich, czyli 11 proc. Przed rokiem poszło do szkoły 1467 uczniów, czyli 14,9 proc. W woj. łódzkim do I klasy ma iść ok. 3,5 tys. sześciolatków, czyli ok. 16 proc. wszystkich dzieci w tym wieku mieszkających w województwie; w ub.r. do I klasy poszło ok. 20 proc. dzieci 6-letnich. W woj. opolskim do I klas pójdzie 785 sześciolatków. W ub.r. do szkoły poszło 1323 dzieci 6-letnich, czyli ok. 16 proc. W woj. podkarpackim we wrześniu br. z ponad 20,3 tys. dzieci w wieku 6 lat naukę w szkole rozpocznie 2,8 tys., co daje 13,7 proc. W ub.r. liczba ta była niewiele wyższa - naukę rozpoczęło ponad 2,9 tys. dzieci w wieku 6 lat, czyli 14,4 proc. W woj. śląskim do I klasy pójdzie ok. 17 proc. dzieci 6-letnich, czyli ok. 5200 z 31 tys. W ub.r. w szkołach uczyło się ok. 18 proc. sześciolatków. W woj. wielkopolskim do I klasy pójdzie 5419 sześciolatków. W roku szkolnym 2011/2012 w regionie naukę rozpoczęło ok. 6 tysięcy sześciolatków. Znaczny spadek odsetka sześciolatków w szkołach odnotowano w woj. świętokrzyskim. "Widać wyraźny spadek i to po raz pierwszy od trzech lat. W ubiegłym roku na posłanie dziecka do szkoły zdecydowali się rodzice niemal co piątego sześciolatka z województwa świętokrzyskiego. Teraz będzie to zaledwie 16,9 proc. Najprawdopodobniej jest to skutkiem przesunięcia obowiązku szkolnego dla sześciolatków do 2014 roku" - poinformował PAP dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Kuratorium Oświaty w Kielcach Sławomir Meresiński. W całym powiecie kazimierskim od września naukę w szkole rozpocznie 27 dzieci. Nieznacznie lepiej jest w pińczowskim (31 sześciolatków), włoszczowskim (49) i sandomierskim (65). W woj. świętokrzyskim są aż cztery gminy - Oksa, Gowarczów, Sadowie i Radków - w których rodzice w ogóle nie zdecydowali się na posłanie sześciolatków do szkoły. "Podczas spotkań z rodzicami padały argumenty, że dzieci są za małe na rozpoczęcie nauki, że w przedszkolu jest lepsza opieka. Musieliśmy za to utworzyć dwa oddziały zerówki, bo samorządy mają obowiązek zapewnienia rocznego przygotowania przedszkolnego dla pięcio- i sześciolatków" - poinformował wójt Radkowa Stanisław Herej. Zmniejszenie się odsetka dzieci 6-letnich w skali województwa nie zawsze oznacza jednak, że to samo zjawisko występuje we wszystkich miastach i gminach w regionie. Nie ma też analogicznej zależności w tych województwach, gdzie w skali regionu odsetek sześciolatków w I klasach wzrósł. Tak jest m.in. w województwie pomorskim. W całym województwie odsetek wzrósł, wzrósł też np. w Gdańsku, a zmalał w Gdyni. W Gdyni w roku szkolnym 2011/12 naukę w szkole podjęło 906 sześciolatków (ok. 50 proc.). W tym roku szkolnym w gdyńskich szkołach naukę rozpocznie 791 sześciolatków (ok. 40 proc.). Podobnie wygląda to w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie w skali regionu odsetek wzrósł, wzrósł też w Elblągu, zmalał za to w Olsztynie. "Pracującym rodzicom wygodniej jest zostawić dziecko na dziewięć godzin w przedszkolu. Uważają, że taka opieka jest inna niż w szkolnej świetlicy, gdzie przebywają uczniowie w różnym wieku" - oceniła naczelnik wydziału oświaty olsztyńskiego magistratu Alicja Kołakowska. Zmalały też m.in. odsetki dzieci 6-letnich w pierwszych klasach w Warszawie i Krakowie. W Warszawie w tym roku do I klas szkół podstawowych ma rozpocząć 4587 sześciolatków, rok temu było ich 5861, czyli ok. 45 proc. W Krakowie naukę w szkole rozpoczną 1033 sześciolatki; w ub.r. było ich 1768. Ilu sześcioletnich uczniów faktycznie rozpoczęło naukę w tym roku będzie wiadomo najwcześniej za miesiąc, bowiem do 30 września muszą zostać przekazane dane do Systemu Informacji Oświatowej.