Mateusz Morawiecki broni Borysa Budki. Chodzi o znajomość hymnu

Marcin Jan Orłowski

Oprac.: Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
765
Udostępnij

- Znajomość hymnu, kiedy jest się reprezentantem narodu i obywateli, to sprawa dość oczywista, ale pytanie na wyrywki pozwala bardziej sprawdzić refleks niż wiedzę - mówił premier Mateusz Morawiecki w niedzielnym podcaście. To odpowiedź szefa rządu na wpadkę Borysa Budki, który miał problem z zacytowaniem jednej ze zwrotek hymnu.

Borys Budka i Mateusz Morawiecki
Borys Budka i Mateusz MorawieckiInteria.tv/PAP/Przemysław Piątkowski PAP/INTERIA.PL

Poseł Platformy Obywatelskiej w trakcie wywiadu w Radiu Zet został poproszony o zacytowanie czwartej zwrotki polskiego hymnu. Okazało się, że jest to dla niego spore wyzwanie.

- O Basi.. Ojciec zapłakany.... Przepraszam, ale to jest znowu coś, co jest trudne dla mnie. Dlatego, że przypomina mi się to, w jaki sposób - i dlatego jestem tak wkurzony - panowie ministrowie rządu zaatakowali ludzi, którzy tak pięknie odśpiewali hymn na Placu Zamkowym. Mnie się głos łamie, bo byłem i widziałem ten tłum, który śpiewał hymn. Zaintonowałem dwa pierwsze słowa, po czym ten tłum zaśpiewał dwie zwrotki polskiego hymnu - mówił Borys Budka.

Sprawa niemal natychmiast wywołała ogromne poruszenie w środowisku politycznym. Zareagowali między innymi posłowie partii rządzącej, którzy wyśmiali brak znajomości słów "Mazurka Dąbrowskiego".

Aktywnie uczestniczył w tym m.in. poseł Piotr Król, który odniósł się do wpadki szefa klubu PO w trakcie konferencji prasowej przed budynkiem Sejmu.

- Były dzisiaj kłopoty z czwartą zwrotką hymnu, dlatego z inicjatywy młodzieżówki PiS tak szybko pomyśleliśmy - bo czasami taka szybka reakcja jest najbardziej wartościowa - i podarowaliśmy śpiewnik pieśni patriotycznych panu Budce. Cieszę się, że jednak go przyjął - stwierdził.

Borys Budka i hymn. Premier Morawiecki komentuje

Głos w sprawie, po kilku dniach zabrał Prezes Rady Ministrów. Mateusz Morawiecki w opublikowanym podcaście, co dla wielu było zaskoczeniem, wziął w obronę posła Budkę.

- Znajomość hymnu, kiedy jest się reprezentantem narodu i obywateli to dla mnie sprawa dość oczywista. Nie dziwię się reakcjom ludzi na problemy z jego znajomością wśród polskich liderów politycznych, jednak bądźmy szczerzy: nie wiem, czy naprawdę wszyscy mogliby tak pięknie wyrecytować wszystkie zwrotki, a zwłaszcza na wyrywki. Zresztą samo pytanie na wyrywki kojarzę raczej, jako jeden z chwytów nauczycieli mający zdemaskować niewiedzę uczniów i uważam, że pytanie na wyrywki pozwala prędzej sprawdzić refleks niż wiedzę - podkreślił.

- Bogiem a prawdą to wydaje mi się, że wielu z nas i także wielu polityków miałoby problem z zacytowaniem hymnu od czwartej zwrotki, zwłaszcza, że najczęściej śpiewamy pierwszą albo pierwsze dwie - dodał.

Zdaniem premiera, z całej sytuacji, która zaistniała, należy wyciągnąć dobre wnioski.

- Efekt tej całej sytuacji z "Mazurkiem Dąbrowskiego" będzie zatem ostatecznie taki, że znajomość naszego hymnu wzrośnie. Nic tylko się cieszyć - podsumował.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Pakt migracyjny. Budka w „Gościu Wydarzeń”: Nie zgodzimy się na narzucanie nam określonych rozwiązań
      Pakt migracyjny. Budka w „Gościu Wydarzeń”: Nie zgodzimy się na narzucanie nam określonych rozwiązańPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na